
W miniony weekend w Sopocie odbyła się 11 i 12 runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski (GSMP.pl) – wyścig górski Grand Prix Sopot – Gdynia.
Trasa wyznaczona na ulicy Malczewskiego w Sopocie oraz ulicy Sopockiej w Gdyni liczyła 3050 m i składała się z 17 zakrętów. Najdłuższa prosta miała natomiast 400 m, a średni wznios trasy wynosił 2,19%. Nie zabrakło również dwóch szykan i zakrętów o kącie niemal 180 stopni. Rekord trasy ustanowiony w zeszłym roku przez Rafała Grzesińskiego wynosi 1.25,399.
Do rywalizacji w tegorocznej edycji zgłosiło się ponad 50 załóg. Wśród samochodów różnych klas warto odnotować obecność Skody Fabii WRC, Seata Supercopa, czy mocno zmodyfikowanych Mitsubishi Lancerów EVO. Pojawiły się także ciekawe auta historyczne, m.in. Audi Sport Quattro S1 od Bełtowski Motorsport, Fiat 131 Abarth, Porsche 911 czy BMW 2002. Dużym podziwem wśród kibiców cieszyły się również Fiaty 126p.
Podczas każdej rundy zawodnicy mieli do przejechania po dwa przejazdy treningowe i dwa wyścigowe. 11 runda odbywająca się w sobotę, padła łupem Igora Drotara. Słowacki kierowca w Fabii WRC wygrał oba przejazdy i tym samym całą rundę nie dając szans polskiej konkurencji. Na drugim miejscu sklasyfikowany został Sebastian Dubaj z Dubai Berg Monster Fanpage, a na najniższym stopniu podium stanął Andrzej Szepieniec (Andrzej Szepieniec Racing Team). Taka kolejność została zachowana podczas obu przejazdów 11 rundy.

Z kolei niedzielna, 12 runda okazała się nieco bardziej urozmaicona. Pierwszy podjazd wyścigowy wygrał Andrzej Szepieniec za kierownicą Mitsubishi Lancer ustanawiając czas 1.29,402. Średnia prędkość przejazdu wyniosła niemal 123 km/h! Tuż za nim, ze stratą wynoszącą 0.01,318 uplasował się Igor Drotar w Skodzie Fabii WRC. Podium zamknął Sebastian Dubaj w Lancerze z czasem 1.34,201.

Tuż po zakończeniu pierwszego podjazdu wyścigowego zmieniły się warunki pogodowe. Zaczęło intensywnie padać, w wyniku czego trasa stała się dużo bardziej wymagająca dla kierowców. Na mokrej nawierzchni najszybszy okazał się Piotr Ostrowski w Mitsubishi Lancer EVO8 z czasem 1.47,641. Natomiast walka o drugą pozycję była dużo bardziej zacięta. Różnica między 2 a 3 miejscem to zaledwie 0,569 s! Lepszy czas udało się uzyskać Igorowi Drotarowi, wyprzedzając tym samym Andrzeja Szepieńca.
Po zsumowaniu czasów obu przejazdów zwycięzcą 12 rundy został ostatecznie Andrzej Szepieniec. Tuż za nim ze stratą po dwóch przejazdach wynoszącą tylko 0,749s, zaklasyfikowany został Igor Drotar, a na 3-cie miejsce wskoczył Piotr Ostrowski wyprzedzając Sebastiana Dubaja.
Autor: Sebastian Robotycki (SR Automotive Photography)