W nocy z 06-07 stycznia 2017 roku dyżurny Straży Miejskiej w Wejherowie zauważył na parkingu przy ulicy Roszczynialskiego pięć pojazdów kręcących tzw. „bączki”. W rejon ten wysłał patrol.
Na widok radiowozu pojazdy zaczęły się rozjeżdżać i uciekać. W trakcie ucieczki na skrzyżowaniu ulic Roszczynialskiego – Leśna doszło do kolizji.
Kierowca Skody uderzył w Fiata, ale się nie zatrzymał. Kierującego zatrzymano dopiero w centrum miasta.
Okazało się, że za kierownicą pojazdu siedział 14 –letni chłopiec. Jego pasażerem również był 14-latek. Sprawa nieletniego znajdzie swój finał w Sądzie Rodzinnym i dla Nieletnich w Wejherowie.
Źródło: Straż Miejska Wejherowo