Moto3m.pl Trójmiejski Portal Motoryzacyjny
Pomysłowość konstruktorów samochodów i inżynierów chyba tymczasowo została wyczerpana. Coraz więcej firm komunikuje liftingi, czyli odświeżenia, swoich modeli, ale dostrzeżenie zmian staje się nie lada wyzwaniem. Tą samą drogą podąża Alfa Romeo, które zmodernizowało swoje flagowe modele. Zmian doczekał się SUV Stelvio oraz limuzyna o sportowych aspiracjach – Giulia. Nie spodziewajcie się jednak rewolucji!
Jakie więc zmiany zaszły w Alfach?
Zacznijmy od tego, czego na pierwszy rzut oka nie widać – czyli technologia. Na kokpicie pojawił się nowy, większy wyświetlacz o średnicy 7 lub 8.8 cala, który teraz może być obsługiwany dotykowo. Sam system także przeszedł pewną metamorfozę i doposażono go w obsługę aplikacji Android Auto i Apple CarPlay. Do tego dochodzą nowe systemy bezpieczeństwa. “Nowe” Alfy będą monitorować zmęczenie kierowcy, pomogą asystą podczas jazdy w korkach i na autostradzie. Ponadto w wyposażeniu znaleźć się będzie mógł adaptacyjny tempomat i zintegrowany z nim system rozpoznawania znaków drogowych, aktywny asystent martwego pola czy system utrzymywania pasa ruchu – który w krytycznej sytuacji sam zastosuje stosowny “unik”.
W kwestii zmian, które da się nie tylko odczuć, ale także zauważyć pojawiły się nowe, lepszej jakości materiały wykończeniowe. Inaczej ukształtowano centralne konsole – zarówno w Stelvio jak i Giuli oraz zastosowano minimalnie inny wzór kierownicy.
Porównanie wnętrz po lifting (z lewej) i przed liftingiem (z prawej).
Lewarek zmiany biegów zachował swój kształt, ale teraz wykończony jest skórą zamiast chromem. Ponadto odświeżono jego podstawę, na której dumnie prezentuje się listwa z barwami włoskiej flagi. W podłokietniku między fotelami zastosowano indukcyjną ładowarkę do telefonu.
Prezentowana na zdjęciach Giulia ma także nowy wzór felg aluminiowych. Ponadto nowości dotyczą także nowych pakietów wyposażeniowych i oferowanych wersji.
Pierwsze, poliftingowe egzemplarzy modeli Giulia i Stelvio trafiły już do salonu Auto Plus w Gdańsku. To z kolei spowodowało, że egzemplarze sprzed modernizacji z roku 2019 można nabyć w atrakcyjnych cenach.
