Audi RS e-tron GT to najmocniejsze, seryjnie produkowane Audi. Jest także pierwszym elektrycznym samochodem z symbolem RS, czyli w nomenklaturze marki – najbardziej wyczynowych modeli. Poza tym urzeka osiągami i urodą. Ma przy tym wiele funkcjonalnych cech, które czynią z niego samochód idealny na co dzień. Kiedy „ochy i achy” opadną zadać można tylko jedno pytanie – czy RS e-tron GT jest tak dobry jak Porsche Taycan na bazie którego powstał?
Wspólne geny z również elektrycznym Porsche nikogo nie powinny dziwić. To dość standardowa procedura w rodzinie Volkswagena, że marki wzajemnie wymieniają się technologiami i platformami na których budowane są kolejne modele. Nie po raz pierwszy zresztą doszło do mariażu Audi i Porsche. Klasyczny model 924 wytwarzany był w zakładach „czterech pierścieni”, a RS2, wzorzec super-kombi z lat 90-tych, miało części wprost z 911’tki.
Podobieństwo techniczne obu modeli – e-trona GT oraz Taycana – jest duże, natomiast wizualne, praktycznie żadne. Co więcej, większą atrakcyjność wielu przypisuje właśnie Audi.
Sportowa limuzyna z przyszłości!
e-tron GT ma linię klasycznej 4-drzwiowej limuzyny, ale w sportowym i bardzo modernistycznym wydaniu. Nadwozie ma blisko 5 metrów długości i 2 szerokości, a jest przy tym stosunkowo niskie. Do tego robiące ogromne wrażenie 21-calowe felgi – na drodze ten samochód prezentuje się po prostu fenomenalnie!
Ponieważ jednak GT w nazwie nie jest przypadkowe, warto pamiętać, że nie jest to ani samochód sportowy, ani też luksusowa limuzyna. Założenia konstruktorów były takie, aby tym samochodem podróżować – najlepiej na długich trasach. Sprzyjać może temu podwójna przestrzeń bagażowa – z przodu (85 litrów) i z tyłu (405 litrów). Tą drugą można dodatkowo powiększyć składając oparcia tylnej kanapy! To nietypowe rozwiązanie w tej klasie aut – możliwe między innymi dzięki temu, że z tyłu nie ma zbiornika… z paliwem. Kabina sprzyja podróżowaniu w składzie 4-osobowym. Nie można powiedzieć, że jest ciasno, ale na pewno kameralnie. Ilość miejsca, zarówno z przodu i z tyłu jest wystarczająca – tak można by to elegancko określić.
Kokpit skierowany jest na kierowcę. Jego wygląd jak i obsługa od razu wyda się znajoma posiadaczom innych modeli z Inglostadt. Osobiście cieszy mnie, że producent zastosował tu sporo tradycyjnych przycisków. Ta droga jest zgoła inna w porównaniu do Taycana, w którym zwykłych przycisków jest jak na lekarstwo.
Porażające osiągi!
Najważniejsze jednak – i to sedno całego testu – są osiągi i możliwości e-trona GT w wydaniu RS. Od 0 do 100 km/h samochód przyspiesza katalogowo w 3.3 sekundy, realnie – na rozgrzanych oponach i przyczepnym asfalcie nawet minimalnie poniżej 3 sekund! Moment obrotowy dostępny od „zera” powoduje natychmiastowy przyrost prędkości. Co więcej, procedura ta jest powtarzalna jeden raz po drugim. Kierowca ma ten komfort, że jest w stanie przygotować się na „wciśnięcie”. W gorszej sytuacji są pasażerowie, którzy po kilku takich przyspieszeniach odczuwają już pewien dyskomfort. Zabawne jest natomiast to, że na początku u każdego takie przyspieszenie wywołuje uśmiech, a często po prostu śmiech.
Audi świetnie ukrywa swoją dużą masę. Samochód ważący 2.3 tony prowadzi się lekko dzięki swojej mocy, ale układ jezdny daje też radę w zakrętach.
Przy „normalnej” jeździe, e-tron GT jest zaskakująco komfortowy – tak jak na Gran Turismo przystało – sprzyja to delektowaniu się podróżą.
W trybie jazdy Efficiency, Audi napędzane jest tylko przez przedni silnik. Wówczas zachowanie samochodu jest spokojne i łagodne, wraz z kolejnymi trybami – comfort i dynamic, robi się szybsze i bardziej spektakularne. Do akcji wkracza też tylny silnik i e-tron z auta przednionapędowego robi się typowym „quattro”. Trakcja jest doskonała. Zerwanie przyczepności jest bardzo trudne, czuć wyraźnie, że jest to samochód o sportowym charakterze, ale jego zadaniem nie jest driftowanie.
Pod względem komfortu, Audi jest jeszcze lepsze niż Taycan, ale w kwestii prowadzenia to Porsche pozostaje faworytem. Deklarowany przez producenta zasięg 470 kilometrów został przez nas zweryfikowany i przy „normalnym” sposobie jazdy przekracza, ale nieznacznie 300 kilometrów. W miejskich warunkach powinien zbliżyć się do około 350 kilometrów. W trasie jest to raczej 300 km. Ładowanie na superszybkich ładowarkach trwałoby około 20 minut, ale tych w Polsce w zasadzie nie ma. Dostępne w Trójmieście punkty ładowania pozwolą napełnić baterie do 80% w około 2 godziny.
Tabela danych technicznych
Silnik: typ/pojemność/cylindry/zawory – el.
Moc maksymalna (KM) – 598
Maks. mom. obr. – 830
Skrzynia biegów/napęd – aut./4×4
OSIĄGI
Przyspieszenie 0-100 km/h (sek) – 3.3
Prędkość maksymalna (km/h) – 250
WYMIARY I MASA
Dł./szer./wys. (mm) – 4989/1964/1414
Masa własna/ładowność (kg) – 2323/—
Cena – od 602 900 zł (testowany 774 400 zł)
Naszym zdaniem
Audi RS e-tron GT to fantastyczny, nowoczesny samochód. Jego wygląd i osiągi są spektakularne, ale samochód boryka się z trzyma podstawowymi problemami: zasięg, czas ładowania i cena. To standardowe problemy każdego samochodu elektrycznego.
Ci, którzy chcą kupić ten model, ostatni z nich bagatelizują, a dwa pierwsze zależą od własnych preferencji.
Czy jest tak dobry jak Porsche Taycan? Tak, ale jest przy tym mniej sportowy i dopasowany, za to oferuje wyższy komfort jazdy.
Wybór pomiędzy tymi dwoma samochodami to ciężki orzech do zgryzienia i nie potrafię jednogłośnie wskazać zwycięzcy. Wygląda na to, że koncern dobrze to rozwiązał i trzeba się zdać na… własny gust!