Policjanci z Gdańska w ubiegły weekend zatrzymali trzech nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich kierował samochodem najprawdopodobniej pod wpływem marihuany. Za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu lub środków odurzających może grozić oprócz wysokich kar finansowych kara pozbawienia wolności do lat 2.
Policjanci z Gdańska przeprowadzali w miniony weekend działania pod hasłem „Bezpieczny weekend”. Podczas tych działań funkcjonariusze zatrzymali trzech nietrzeźwych kierowców.
W poniedziałek rano policjanci z ruchu drogowego zatrzymali nietrzeźwego kierowcę Opla, który jechał ul. Trakt św. Wojciecha. Policjanci sprawdzili trzeźwość 31-letniego mieszkańca Gdańska, alkomat wykazał u niego promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Kolejny nietrzeźwy został zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego przy ul. Warszawskiej około godziny dziewiątej. Kierowca BMW miał ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kilka godzin później tym razem przy ul. Dmowskiego policjanci patrolujący miasto zatrzymali do kontroli drogowej 20-latka, który kierował Volkswagenem. Policjanci sprawdzili narkotesterem trzeźwość kierowcy, urządzenie pokazało że mężczyzna znajduje się najprawdopodobniej pod wpływem narkotyków, ponadto policjanci w jego samochodzie znaleźli susz roślinny, który przekazali do badania biegłemu z zakresu fizykochemii.
Jeżeli ekspertyza biegłego wykaże, że 20 latek jechał pod wpływem marihuany oraz, że znaleziony przez policjantów susz roślinny to narkotyki, mężczyźnie może grozić za ich posiadanie do 3 lat pozbawienia wolności.
Zgodnie z obowiązującym prawem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości lub po narkotykach sprawcy grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna.