Nowe BMW X1 to pretendent do dużego sukcesu sprzedażowego. Kompaktowy SUV z Bawarii ma wiele do zaoferowania, a dla naszych rodaków ciekawym faktem może być to, że nadwozie tego modelu w najnowszym wydaniu, zaprojektował polski stylista – Jacek Pepłowski. I przyznać trzeba, że zrobił to naprawdę nieźle, bo X1 już na pierwszy rzut oka wzbudza pozytywne emocje!
Subiektywnie stwierdziłbym, że najnowsze wcielenie X1 jest dojrzalsze, niż poprzednicy. o ile trudno było im cokolwiek zarzucić pod względem techniki, o tyle w mojej opinii nie kwalifikowały się do określenia SUV – bardziej crossovera.
Nowe X1 jest większe i masywniejsze, a przede wszystkim bardzo proporcjonalne. Polski stylista nadał mu cechy charakterystyczne dla tej marki z ostatnich lat – mamy więc duże nerki, które w tym przypadku jednak nie wzbudzają takich emocji jak np. w Serii 4 i “ukryte” klamki nie wystające poza karoserię. Fenomenem jest przy tym aerodynamika, bowiem X1 ma bardziej opływowe kształty niż Seria 8 Coupe: 0,26 Cx wobec 0,29.
3 cylindry, przedni napęd…
Kompaktowy SUV BMW produkowany jest w zakładach w niemieckiej Ratyzbonie, w Bawarii. Trzecia generacja X1 powstaje na nowoczesnej, przednionapędowej platformie FAAR i po raz pierwszy w historii tego modelu, dostępny jest we wszystkich współczesnych rodzajach zasilania: spalinowym, hybrydowym i elektrycznym.
Prezentowany egzemplarz, dysponuje podstawową jednostką. Jest to w pełni spalinowy silnik benzynowy, 3-cylindrowy o pojemności 1.5 litra, generujący moc 136 koni mechanicznych, która płynie tylko na przednie koła. Chociaż nie brzmi to zachęcająco jak na standardy BMW, napęd okazuje się wystarczający do miejskiej jazdy, a i na trasie jakoś sobie radzi. “Jakoś”, bo nieco ponad 9 sekund o 0 do 100 km/h to jak na standardy BMW długo.
Sposób prowadzenie w codziennym użytkowaniu też nie zawodzi. Dzięki przedniemu napędowi, zachowanie samochodu jest bardziej przewidywalne, a pamiętajmy, że X1 w żaden sposób nie było projektowane do jazdy sportowej. Mylące może być jednak zawieszenie, bowiem X1 jest zwyczajnie twarde. osobiście preferowałbym więcej sprężystości na poprzecznych nierównościach.
Najlepsze osiągi zapewniają odmiany hybrydowe i w pełni elektryczna. Mogę one mieć nawet ponad 300 koni mocy.
Tabletowe wnętrze
Wnętrze zdominowane jest przez zakrzywioną taflę z dwoma ekranami. Mają one przekątne 10,25 cala i 10,7-cala i obsługują najnowszą wersję VIII systemu operacyjnego. Tablety odpowiadają za niemal wszystkie funkcje w samochodzie. Rozbudowane menu steruje fotelami, nawigacją, klimatyzacją, a nawet możliwości rejestracji wideo jazdy. Nawigacja ma funkcję rozszerzonej rzeczywistości – wykorzystując przednią kamerę, może ona na centralnym wyświetlaczu nanosić w czasie rzeczywistym strzałki obrazujące kierunek jazdy.
Pomiędzy przednimi fotelami znajduje się częściowo “lewitująca” konsola z poręcznym przełącznikiem skrzyni biegów i kilkoma tradycyjnymi przyciskami. BMW coraz śmielej używa powierzchni dotykowych, na szczęście w nowym X1 wciąż pozostało kilka tradycyjnych klawiszy.
Jako samochód o miejskim charakterze, często trafiający w ręce kobiet, oferuje dużo praktycznych powierzchni, mogących pomieścić różne przedmioty. W przedniej części kabiny jest ich łącznie kilkanaście – schowki, kieszonki, uchwyty i półki. Z tyłu praktycznym rozwiązaniem jest przesuwana tylna kanapa. Wybierać można pomiędzy większą przestrzeni na nogi, pochyleniem oparcia, albo zwiększeniem przestrzeni bagażowej.
Tabela danych technicznych
Silnik: typ/pojemność/cylindry/zawory – R3/1499/3/12
Moc maksymalna (KM/obr./min) – 136/4400
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) – 230/1500-4000
Skrzynia biegów/napęd – aut.7/przedni
OSIĄGI
Przyspieszenie 0-100 km/h (sek) – 9.2
Prędkość maksymalna (km/h) – 208
WYMIARY I MASA
Dł./szer./wys. (mm) – 4500/1845/1642
Masa własna/ładowność (kg) – 1500/575
Cena – od 165 000 zł (testowany 238 000 zł )
Moim zdaniem
BMW tworząc X1, zaproponowało naprawdę dojrzały samochód. Mimo kompaktowych rozmiarów, ani stylistycznie ani technicznie nie odstaje on od swoich większych braci. Wizualnie sprawia wrażenie pomniejszonej X5’tki. W odpowiedniej specyfikacji, dla “nieobytego” sąsiada będzie więc równie prestiżowo co w przypadku dwu- a nawet trzy-krotnie droższego modelu.
X1 sprawdza się doskonale jako samochód codziennego użytku. Podwyższone zawieszenie, dobre wyciszenie i ekonomia eksploatacji przekonają zapewne wielu. Wierzę, że ten model ma szanse stać się najpopularniejszym SUV’em tej marki wyprzedzając X5 (w listopadzie w całej Polsce sprzedano blisko 300 egzemplarzy X5, wobec 167 X1 i 147 X3).
Cena podstawowej wersji sDrive 18i wynosi 165 000 zł. Prezentowany egzemplarz wraz z wyposażeniem dodatkowym wyceniono na blisko 240 000 zł.