344851 PC Sopot_uzywane_750x300
Volvobanergrudzie2022750x200
MB_EQ_Range_Gazeta_750x200_W
BnaerToyotaWalder-nowaToyotaHighlander750x200luty2021
previous arrow
next arrow
344851 PC Sopot_uzywane_750x300
Volvobanergrudzie2022750x200
MB_EQ_Range_Gazeta_750x200_W
BnaerToyotaWalder-nowaToyotaHighlander750x200luty2021
previous arrow
next arrow
moto3m_KIA_750x200
Volvobanergrudzie2022750x200
previous arrow
next arrow
Fot. DEXT P-RALLY TEAM

DEXT P-RALLY TEAM na DAKAR CLASSIC 2024 – podsumowanie Dzień 10

Fot. DEXT P-RALLY TEAM

DEXT P-RALLY TEAM bezbłędnie rozpoczął drugą część Rajdu Dakar. Siódmy etap okazał się powrotem na wypłaszczone tereny, obfitujące w koryta wyschniętych rzek oraz meandry szutrowych dróg. Po doświadczeniach z piątego etapu, nawet niewielkie wydmowe fragmenty nie zrobiły wrażenia na zawodnikach. Oba Porsche przyjechały na biwak bez większych awarii, a sami zawodnicy są szczęśliwi i spełnieni.

Dla Tomka Staniszewskiego i Staszka Postawki był to rozgrzewkowy dzień po przerwie, więc załoga #737 nie szarżowała tempa. Cały dzień plasowali się w okolicach trzeciej dziesiątki. Mimo awarii amortyzatorów i zmiany koła podczas odcinka, dzień był dla nich udany.

Tomek Staniszewski:

Jechało nam się dzisiaj bardzo dobrze, wszystkie odcinki RT poszły po naszej myśli. Już na samym początku dnia awarii uległy tylne amortyzatory i nie mogliśmy pozwolić sobie na więcej niż jazda w okolicach 20-25 miejsca. Trasy były dzisiaj bardzo szybkie i przypominały odcinki z rajdów WRC.
Podczas ostatniego NT najechaliśmy na grupę zagubionych samochodów i odnalezienie odpowiedniego kierunku zajęło nam kilka minut. Teraz każda meta etapu jest dla nas bardzo istotna. Do końca rajdu zostało nam pięć wymagających dni i nie możemy pozwolić sobie na poważne błędy.

Łukasz Zoll jadący z bratem Michałem wrócili na biwak w świetnych nastrojach. Jak sami mówią, to był ich najlepszy etap w tym rajdzie. I nie chodzi tutaj o wynik, gdyż ten dla załóg P-RALLY jest sprawą drugorzędną. Przede wszystkim załoga przejechała dziś cały etap bardzo czysto i bez żadnych problemów technicznych.

Łukasz Zoll:

Po dzisiejszym etapie mogę powiedzieć, że był to nasz najlepszy dzień rajdu pod kątem frajdy z jazdy. Nie mieliśmy żadnych problemów z samochodem i nawigacyjnych. Trasa była bardzo zróżnicowana, od małych wydm po wyschnięte koryta rzek. Zaliczyliśmy kilka skoków przez wydmy, gdyż inaczej nie udałoby się ich przejechać. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze swojej czystej i płynnej jazdy. Po wszystkich przygodach, które nas dotychczas spotkały wynik nie jest już naszym priorytetem. Z każdego dnia chcemy czerpać przyjemność i dojeżdżać bez awarii.

Klasyfikacja po 7. Etapie:
36. miejsce – #737 T.Staniszewski/S.Postawka
58. miejsce – #709 Ł.Zoll/M.Zoll
Jutrzejszy dzień zapowiada się równie interesująco! Zawodnicy będą mieli do pokonania ponad 700 kilometrów etapowych z czego aż 453 kilometry to Odcinek Specjalny! Do mety coraz bliżej, więc każdy najmniejszy błąd może dużo kosztować.

Skomentuj

komentarzy

Zobacz również

Klasyki w salonie – kultowe 911’tki i 356 w Porsche Centrum Sopot

Zima nie sprzyja podziwianiu klasycznych samochodów na drogach, ale na szczęście można je zobaczyć w …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *