Z pewnością wiesz, że na cenę twojego OC czy AC wpływ ma doświadczenie za kółkiem i lata posiadania prawa jazdy. To dość oczywiste czynniki, jakie warunkują cenę polis. Czy masz jednak świadomość, że poza twoimi umiejętnościami prowadzenia pojazdu, ubezpieczyciel prześwietla też twój samochód? Na co towarzystwa ubezpieczeniowe zwracają szczególnie uwagę? Jakie auta mają najdroższe ubezpieczenie komunikacyjne?
O jakie dane prosi ubezpieczyciel?
Jeśli wypełniłeś kiedykolwiek wniosek o polisę OC czy AC albo korzystałeś z usług porównywarek ofert ubezpieczeń komunikacyjnych, jak ta: izi.pl, to musiałeś w sekcji o pojeździe podać konkretne dane. Przede wszystkim trzeba wpisać markę pojazdu, model oraz wersję. Do tego wymagana jest pojemność silnika i jego moc, a także rodzaj nadwozia.
Rodzaj nadwozia a cena polisy
Rodzaj nadwozia wpływa na cenę OC. Auta mogą być w wersji pickup, coupe, kombi, van czy hatchback. Okazuje się, że najmniej średnio płacą właściciele pickupów – jedynie 520 zł rocznie. Potem plasują się posiadający vany. Tutaj średnie ceny OC to około 580 złotych. Zdecydowanie drożej za OC płacą właściciele najbardziej popularnych na drogach pojazdów, czyli z nadwoziem kombi i hatchback. Wkraczają już na pułap ponad 600 zł – 611 zł średnio za hatchback i 682 zł za kombi. To i tak jednak nic przy cenie polis za pojazdy z nadwoziem coupe. Takie generują najdroższe koszty ubezpieczenia – średnio wynoszą one 913 zł na rok. Jak widać na tych statystycznych danych, różnica między cenami polisy OC dla aut z poszczególnymi rodzajami nadwozia wynosi nawet kilkaset złotych.
Czemu właściciele aut coupe płacą najwięcej?
Ubezpieczyciele wychodzą z założenia, że vanami i pickupami jeżdżą starsi kierowcy, którzy mają spore doświadczenie i występuje tu mniejsze ryzyko spowodowania kolizji. Z kolei młodzi, szarżujący na drogach kierowcy wybierają właśnie coupe. Towarzystwa opierają swoje wyliczenia cen na statystykach porównujących liczbę stłuczek i wypadków, do rodzaju nadwozia. Prawdopodobnie zatem kierowcy coupe mają sporo na sumieniu. Wpływ na taką politykę ubezpieczycieli ma też fakt, że np. kabriolety mają zazwyczaj dużą moc silnika i dobre osiągi: można się nimi nieźle rozpędzić. Kombi, vany czy pickupy są słabsze pod tym względem. Analizując cenę ubezpieczenia OC, możesz się przekonać, że wysokość składki zmienia się w zależności od marki samochodu i innych jego cech.
Marka pojazdu a cena polisy
Na podstawie statystyk towarzystwa oceniają też, jak ma się marka pojazdu do potencjalnego ryzyka powodowania wypadków i kolizji. Wychodzi im z tego, że najczęściej sprawcami są właściciele BMW, Audi oraz Alfa Romeo. To właśnie te trzy marki wpisane we wniosku o polisę, automatycznie podwyższają jej cenę. Średnio właściciele BMW płacą 1024 zł na rok, Audi: 863 zł, a Alfa Romeo: 859 zł. Kto dostanie OC najtaniej? Jeżdżący Skodą, Toyotą, Suzuki, Chevroletem i Kią. Najtańsze OC otrzymają właściciele Suzuki – jedynie średnio 626 zł na rok. Najbardziej popularne marki pojazdów w Polsce to Skoda, Toyota i Volkswagen, a kierowcy tych pojazdów płacą stawki OC dość niskie, ale nie najniższe – wahają się one między średnio 650 zł a 750 zł.
Pojemność silnika a cena polisy
Ostatnia istotna dla ceny OC zmienna, jeśli chodzi o dane pojazdu, jest pojemność silnika. Według ubezpieczycieli im większa pojemność silnika, tym bardziej prawdopodobne ryzyko stłuczki i wyższe OC. Dlaczego? Większa pojemność łączy się z lepszymi osiągami auta i jego mocą, tym samym szybciej można się nim poruszać. A jak wiadomo, nadmierna prędkość to podstawowy czynnik powodujący wypadki w kraju. Jeśli masz auto o pojemności silnika powyżej 3 litrów, to dopłacasz nawet 73% więcej do OC niż osoba jeżdżąca autem z silnikiem 1,0.
Kto płaci najmniej, kto najwięcej?
Jak kupić tanie ubezpieczenie OC? Najtańszą polisę mogą uzyskać właściciele Suzuki o małej pojemności silnika i rodzaju nadwozia pickup czy kombi. Najdrożej zapłaci kierowca poruszający się BMW z pojemnością silnika powyżej 3,0 litra i w wersji coupe.
Na cenę OC wpływa także niekiedy to, czy auto ma instalację gazową. Jeśli ktoś ma więc pojazd na gaz, warto, by skorzystał z porównywarki ubezpieczeń takiej jak Ubea. Dzięki temu szybko znajdzie towarzystwo, które nie podniesie mu składki za fakt posiadania auta na gaz.