7 samochodów, 14 uczestników i 160 kilometrów pięknych, malowniczych tras oraz szereg atrakcji po drodze. Tak w skrócie można opisać tegoroczną edycję Fabryki Marzeń Mercedes-Benz, zorganizowaną przez Mercedes-Benz Polska wraz z trójmiejskim dealerem tej marki – firmą BMG Goworowski.
Ideą imprezy jest zaproszenie klientów firmy oraz wyróżnionych osób do odbycia jazd próbnych kilkoma modelami Mercedesa podczas wspólnej wyprawy różnego rodzaju drogami.
160 kilometrów po pięknych okolicach
Nasza przygoda z Fabryką Marzeń rozpoczęła się przed salonem firmy BMG Goworowski przy ulicy Łużyckiej 9 w Gdyni. Ruszyliśmy stamtąd, w zwartej grupie w kierunku Oksywia, gdzie czekała pierwsza z przygotowanych przez organizatora niespodzianek. Było to zwiedzanie portu wojennego, w tym także krótka wizyta na tajemniczej i niedostępnej wyspie, gdzie stacjonują komandosi FORMOZY.
Następnie trasa wiodła okolicznymi, spokojnymi trasami – przez Kosakowo, Żelistrzewo, Połczyno, Leśniewo aż do jeziora Żarnowieckiego i następnie dworu w Prusewie, gdzie czekał nas kolejny postój i przekąski.
Samochody
Kierowcy wymieniali między sobą samochody co około 20 kilometrów. Trasa i modele, które zostały oddane w ręce szczęśliwców były bardzo zróżnicowane i pozwoliły w prosty, a zarazem bardzo skuteczny sposób sprawdzić każdy z nich i wyrobić sobie na ich temat opinię. Były szybkie proste, kręte leśne drogi, jazda miejska i autostradowa.
Najwięcej uśmiechów na twarzach uczestników wywołał chyba model CLA45 AMG Shooting Brake, który dzięki dużej mocy (360 KM) i rasowym pomrukom z wydechu na długo pozostawał w pamięci.
Kolejnym samochodem był SLK250. Mały, dwuosobowy roadster, który subiektywnie zrobił na nas największe wrażenie. Doskonałe proporcje, balans prowadzenia i wyważenie sprawiły, że był to model, który dał nam najwięcej radości na ciasnych zakrętach.
Klasa E w wersji E350 coupe to przede wszystkim wygoda i komfort. Idealny towarzysz do długich podróży dla kierowców, którzy czerpią radość z prowadzenia.
Odmiana Cabrio tego modelu, szczególnie w wersji E500 to zupełnie inny typ. Brutalna moc przekazywana na tylne koła dostarcza wiele radości, ale i emocji. Elektronika wspomagająca kierowcę miała dużo pracy na rondach i zakrętach. A nadmuch ciepłego powietrza na kark kierowcy sprawiał, że jazda bez dachu pozbawiona była jakichkolwiek wad.
SL500 to klasa sama dla siebie. Tego samochodu nie trzeba przedstawiać. Najdroższy samochód w stawce zachwycił wszystkich. Komfort jazdy i sposób prowadzenia z najwyższej półki.
CLS350 to zgrabne połączenie komfortu i dostojeństwa z dużymi możliwościami na drodze.
Najnowsza S-klasa W222 to po prostu prawdziwa „klasa S”. Niezrównany komfort i spokój jazdy. Samochód wspomagający swojego kierowcę jak to tylko możliwe, wyposażony we wszystkie aktualne zdobycze techniki samochodowej.
Atrakcje
Ostatnim przystankiem był klub golfowy Sierra Golf Club koło Wejherowa, w którym uczestnicy Fabryki Marzeń przeszli podstawowe szkolenie z gry w Golfa.
Trzech graczy zostało wyróżnionych statuetkami za wyniki. Czekała tam jeszcze jedna atrakcja – jazdy próbne czymś zupełnie odmiennym niż samochody Mercedes-Benz, co jednak wzbudziło chyba jeszcze więcej uśmiechów i zabawy.
Lunch w domu klubowym pozwolił na chwilę rozmowy i wymianę komentarzy na temat samochodów.
Zaproszeni goście zdecydowanie byli zadowoleni z tak spędzonej niedzieli. Pozwoliła ona zapoznać się z różnymi, czasami bardzo odmiennymi od siebie samochodami z gamy Mercedesa. Przesiadki bezpośrednio z jednego do drugiego modelu pozwoliły kierowcom bardzo wyraźnie poczuć różnicę w prowadzeniu, pozycji za kierownicą i osiągach poszczególnych modeli.
Wrażenia na pewno na długo pozostaną w ich pamięci i wszystko wskazuje na to, że przynajmniej jedna z zaproszonych osób wróci do salonu BMG po swój nowy samochód.
Kampania „Fabryka Marzeń” ma na celu przede wszystkim zainteresowanie potencjalnych nabywców sportowymi i luksusowymi odmianami Mercedesa.