Napęd wodorowy w naszym kraju, w ogólnej skali całej motoryzacji, praktycznie nie istnieje. Z czasem jednak zapewne się to zmieni, a samochody zasilane takim paliwem, zyskają popularność, tak jak ma to obecnie miejsce z autami elektrycznymi. Podczas weekendu, flotę wodorowych samochodów będą mogli zobaczyć mieszkańcy Trójmiasta. Kilka sztuk Toyoty Mirai i Hyundaia Nexo pełnić będzie rolę “taksówek”, kursujących z gwiazdami rozpoczynającego się właśnie Polsat Super Hit Festiwalu w sopockiej Operze Leśnej. Samochody najczęściej będą widywane pomiędzy sopocką sceną, a trójmiejskimi hotelami.
Od kilku lat, logistycznym partnerem Polsat Super Hit Festiwal jest Grupa Zdunek. Także w tym roku, trójmiejski, multimarkowy dealer udostępnił organizatorom flotę ponad 20 samochodów różnych marek, w tym najnowszych w portfolio – Jaguara i Land Rover’a.
Spalinowym i hybrydowym modelem wtórować będą samochody zasilane wodorem.
Skąd taki pomysł?
Zygmunt Solorz-Żak, właściciel między innymi telewizji Polsat oraz operatora komórkowego Plus, zamierza uruchomić produkcję wodoru w swojej elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK). Biznesowe plany jednego z najbogatszych Polaków obejmują także budowę sieci stacji tankowania takiego paliwa. Stąd właśnie promocja tego typu napędu podczas wydarzenia w Sopocie.
Samochody, które spotkać można na trójmiejskich ulicach od piątku do niedzieli to Hyundai Nexo, będący crossover’em z elektrycznym silnikiem o mocy 120 kW (czyli 163 KM). Posiada on trzy kompozytowe zbiorniki, które mieszczą 6,3 kilograma wodoru, co przy zapotrzebowaniu na około 1 kg/100 km zapewnia mu zasięg ponad 600 kilometrów. Samochód oficjalnie nie jest dostępny w polskiej sieci sprzedaży marki Hyundai, ale jego wartość po przeliczeniu wynosi nieco ponad 300 000 zł. W dużym uproszczeniu, energię elektryczną niezbędną do jazdy, samochód uzyskuje w ogniwie paliwowym, w którym dochodzi do łączenia wodoru z tlenem w procesie utleniania. Efektem takiej reakcji jest siła napędowa i H²O, czyli woda, wydalana z samochodu.
Drugi z modeli to Toyota Mirai II generacji. Samochód posiada silnik o mocy 135 KW (185 KM) napędzający tylną oś. Czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h jaki uzyskuje to 9.2 sekundy. Na jednym tankowaniu, Mirai może przejechać około 550-650 kilometrów. Wartość samochodu także przekracza 300 000 zł.
Do Sopotu przyjechało tylko kilka egzemplarzy wodorowych modeli, z całej floty należącej do Grupy Polsat.
Pierwsza polska stacja tankowania wodoru powstała w Koninie, drugą, biznesman Zygmunt Solorz-Żak, otworzył w ubiegłym roku w Warszawie. Według planów, w początkowej fazie inwestycji w całej Polsce ma powstać kilkanaście tego typu obiektów – w każdym większym mieście, w tym także w Trójmieście.