W teorii Ford Kuga jest samochodem o jakim marzy każdy przeciętny nabywca nowego auta w Polsce. Jest nowoczesny, ma podwyższone zawieszenie, obszerną kabinę i spory bagażnik. W dodatku nieduże silniki w ofercie obiecują niskie zużycia paliwa, do tego dostępna jest wersja hybrydowa, a sama marka producenta raczej dobrze się kojarzy. Czy zatem jest to idealny, kompaktowy SUV?
Ford Kuga to zdecydowanie jeden z najważniejszych modeli w gamie tego producenta. Przede wszystkim jest to produkt globalny – oferowany niemal na całym świecie, chociaż nie zawsze pod tą europejską nazwą.
Obecnie debiutująca w Trójmieście wersja Kugi, to III generacja tego modelu. Powstał on na platformie C2, czyli tej samej, na której zbudowany został Focus. Oba samochody reprezentują bowiem klasę kompaktową swojego segmentu.
Nowa Kuga jest większa od poprzedniczki. Nadwozie jest dłuższe o 9 cm i mierzy 4,61 m. Zwiększeniu uległ także rozstaw osi – niby tylko o 2 cm, ale całość wpłynęła pozytywnie na obszerność kabiny. Dodatkowo, pasażerowie tylnej kanapy mogą ją przesuwać w zakresie kilkunastu centymetrów, a także regulować kąt pochylenia oparcia. Zależnie od ustawienia zwiększa się lub zmniejsza przestrzeń bagażowa. W standardowym położeniu kufer mieści 419 litrów, a zwiększyć można go jeszcze do 590 litrów zachowując możliwość transportu pięciu osób. Miłym dodatkiem są również schowki, półki oraz gadżety – jak gniazdo 220V w tylnym podłokietniku, albo bezprzewodowa ładowarka w centralnej konsoli.
Ogólnie, SUV Forda nie jest przeładowany ani funkcjami, ani przyciskami. Obsługa jest intuicyjna, a dotykowy, 8-calowy wyświetlacz obsługuje tylko kilka funkcji. Większość włącza się tradycyjnymi przyciskami.
Kuga wygląda nowocześnie i zachowuje styl, który Ford wcześniej pokazał w Focusie i Fieście. Prezentowana wersja w pakiecie wyposażeniowym ST-Line może pochwalić się dodatkami, które czynią sylwetkę bardziej sportową i przez to atrakcyjniejszą. Duża w tym zasługa także 19-calowych kół.
To one współodpowiadają także za to, z czego Ford od lat słynie – sposobu prowadzenia. Kugą jeździ się bardzo dobrze – zarówno pod względem komfortu, jak i zachowania się na drodze. Samochód jest przewidywalny i nie boi się zakrętów. Przy tym oferuje bardzo dobre wyciszenie kabiny i skuteczną amortyzację nierówności. Dzięki lekkiej i sztywnej konstrukcji Kugą można pojechać trochę szybciej niż autami konkurencji.
Testowany model napędzany był benzynowym, 3-cylindrowym silnikiem 1.5 o mocy 150 KM. Jak na swoje parametry oferuje on całkiem niezłe doznania. Pierwsze 100 km/h osiąga w niespełna 10 sekund, a średnio zadowala się około 8 litrami paliwa. Kto jednak puści wodze fantazji, może tę wartość znacznie przekroczyć.
Tabela danych technicznych
Silnik: typ/pojemność/cylindry/zawory – benz./1498/R3/12
Moc maksymalna (KM/obr./min) – 150/6000
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) – 240/1600-4000
Skrzynia biegów/napęd – man. 6/przedni
OSIĄGI
Przyspieszenie 0-100 km/h (sek) – 9,7
Prędkość maksymalna (km/h) – 195
WYMIARY I MASA
Dł./szer./wys. (mm) – 4626/1883/1666
Masa własna/ładowność (kg) – 1493/582
Cena – od 104 900 zł (testowany 144 750 zł)
Naszym zdaniem
Ford Kuga to jeden z tych samochodów, który skazany jest na sukces, ze względu na segment rynku, który klienci wprost uwielbiają. Kompaktowe SUV’y w cenie do 150 000 zł to obowiązkowa pozycja w ofercie każdej marki, która chce liczyć się na rynku.
Jednak, aby ten sukces osiągnąć, trzeba się czymś wśród konkurencji wyróżnić. Atutami Kugi są prowadzenie oraz obszerna kabina. Dochodzi do tego także model hybrydowy – tak pożądany szczególnie w krajach zachodnich.
Ford na celownik obrał sobie takie modele konkurencji jak Opel Grandland X, Toyota RAV4, KIA Sportage czy VW Tiguan i ma wszystko czego mu potrzeba, aby skutecznie z nimi powalczyć o klienta.