– Ponad 2000 maszyn i niemal 60 tys. złotych zebranych na obiady dla potrzebujących dzieciaków z samych cegiełek! Jest moc! – pisze na swoim profilu FB Rafał Dadej, jeden z organizatorów akcji Mikołaje na Motocyklach. Oryginalna akcja charytatywna została zorganizowana już po raz 15.
Ten rok był znów łaskawy dla akcji – pogoda dopisała, było sucho i słonecznie. Na ulice Trójmiasta wyjechało ponad 2000 ofiarnych Mikołajów na motocyklach i quadach.
Uformowana przed Stadionem Energa Gdańsk kawalkada ponad 2000 maszyn przejechała głównymi ulicami Trójmiasta aż do Gdyni. Alejami: Zwycięstwa, Grunwaldzką i Niepodległości pokonali w sumie 26 km. Meta przejazdu znajdowała się na skwerze Kościuszki, na parkingu przed gdyńskim Akwarium.
Uczestnicy parady zbierali pieniądze na obiady dla potrzebujących dzieci z Trójmiasta. Mikołaje, śnieżynki, choinki, renifery, a nawet psie wersje mikołajowe i wiwatujący obserwatorzy – wszyscy byli w znakomitych humorach.
Zebrano ok. 60 tys. zł, ale ostateczna kwota na pewno będzie większa, ponieważ podczas parady wolontariusze zbierali pieniądze również do puszek.
– Całość zebranych kwot dofinansuje obiady dla dzieci w potrzebie, a do tego odwiedzimy niemal 500 dzieci w szpitalach i domach dla dzieci, by osobiście wręczyć im paczki mikołajkowe – pisze Dadej.