Trzech najlepszych motoryzacyjnych prezenterów i najbardziej legendarni prowadzący Top Gear, przyjechali do Gdańska! Słynne trio, Jeremy, Richard i James, w poniedziałek i wtorek nagrywali w Gdańsku materiał do kolejnego odcinka prowadzonego przez siebie programu The Grand Tour, emitowanego na platformie Amazon. To prawdopodobnie jeden, jedyny raz kiedy gwiazdy motoryzacyjnego show pojawili się razem w Trójmieście. W programie The Grand Tour prezenterzy podróżują po świecie prezentując samochody i inne pojazdy z domieszką swojego wyjątkowego poczucia humoru.
Wizyta w Gdańsku owiana była tajemnicą, a o realizacji materiału nie wiedział nikt z lokalnych mediów. Nawet stróże prawa nie byli do końca świadomi co się wydarzy we wtorek rano na ulicy Długiej. Dzień wcześniej, zdjęcia do programu trwały w kilku miejscach Gdańska – między innymi na terenach postoczniowych, w porcie oraz na Westerplatte.
We wtorek, od godziny 9 do 11 nastąpił kulminacyjny moment nagrań, bowiem prezenterzy dotarli w bardzo publiczne miejsce – przejechali kilkukrotnie ulicą Długi Targ oraz Długą. Nie zabrakło też humorystycznego akcentu z przejazdu James’a May’a pod Zieloną Bramą przy głośnej i złośliwej asyście dwójki kolegów z planu – Richarda oraz Jeremy’ego.
Prezenterzy oczywiście podróżowali po Gdańsku nie byle czym – każdy z nich zawsze pojawia się w dość oryginalnym samochodzie. Jeśli nie fabrycznym, to przynajmniej efektownie zmodyfikowanym.
Jeremy w tym odcinku podróżować będzie japońskim samochodem Mitsuoka Le-Seyde. To bardzo rzadki, limitowany model produkcji japońskiej, bazujący na Nissanie Silvia S13. James wybrał mały, równie rzadki samochód produkcji… amerykańskiej. To Crosley Convertible z przełomu lat 40-tych i 50-tych. Samochód ma 4-cylindrowy silnik o pojemności 724 ccm generujący 26.5 konia mechanicznego. Richard z kolei, znany z zamiłowania do amerykańskiej motoryzacji, postawił na dość współczesnego Chevroleta SSR – to unikatowy pick-up w wersji cabrio, ze sztywnym, metalowym dachem, chowanym między kabiną a “paką”.
Na planie był również obecny samochód typu Hot-Rod, który prawdopodobnie pełnił funkcję auta rezerwowego.
Ekipa The Grand Tour, licząca około 100 osób i kilkanaście pojazdów, opuściła Gdańsk we wtorek przed południem, udając się do Poznania. W środę mają pojawić się na tamtejszym torze wyścigowym.
Na żywo Panowie są dokładnie tacy sami jak na ekranie – dowcipni, zabawni i złośliwi wobec siebie. Chętnie pozowali do zdjęć i “zbijali” piątki z dziećmi, które akurat przypadkowo były na planie filmowym. Na pytanie jak podoba im się Gdańsk, Richard i James odpowiedzieli “Is great!” (ang. jest wspaniale) 🙂
Marcin Wiła
Marcin Wiła
Ciekawym elementem był też specjalistyczny pojazd do wideo-filmowania w ruchu. Zbudowany na bazie VW Transportera “dźwig” wyposażony w kilka kamer, zarówno z przodu, jak i z tyłu. To właśnie jemu zawdzięczamy dynamiczne ujęcia w ruchu samochodów, którymi podróżują znani prezenterzy w swoim show.
Na odcinek The Grand Toru zrealizowany w Polsce, w tym Gdańsku, będziemy jednak musieli poczekać kilka miesięcy. Emisja nastąpi w sezonie jesienno-zimowym.
Co te jebane buce tu robią?
a ty co jebany bucu tu robisz w komentarzach skoro ich nie lubisz ? Hipokryta nie podoba się to po co wlazisz na stronę i komentujesz ?
Masakra polskie komentarze jak zawsze ciepłe i katolickie lol ??
świetne zdjęcia z wizyty
szkoda że mnie tam nie było 🙁
już jest na amazon prime?