W salonie Citroen JD Kulej w Rumi zaparkował, nie po raz pierwszy, klasyczny model tej marki o oznaczeniu AC4. Był to pierwszy, światowy model tego producenta. Auto montowane było w kilku krajach poza Francją, w tym także w Polsce. Jego debiut nastąpił w 1928 roku i w ciągu kilku lat zbudowano ponad 120 000 egzemplarzy AC4 w różnych wersjach.
Projekt tego samochodu wzorowany była na Fordzie A. Wyróżniała go całkowicie stalowa konstrukcja, bez użycia drewna. Prezentowany w Rumi egzemplarz to model Berline. Należy on do kolekcjonera tych aut i miłośnika Citroenów – Pana Sebastiana Dragi.
Pierwszego Citroena AC4 kupiłem na przełomie 2014/2015 (była to ciężarówka z 1928 roku) i przez około rok czasu go remontowałem. Po doprowadzeniu auta do stanu jezdnego powiedziałem do żony, że teraz kupię jej kapelusz i pojedziemy zabytkiem do kościoła. Żona wyszła przed dom popatrzyła na samochód i powiedziała, że co jak co, ale do kościoła zabytkiem nie pojedzie, gdy będę miał samochód osobowy to się zgodzi – relacjonuje Pan Sebastian Draga. Żonie odpowiedział “sama chciałaś” i po dwóch miesiącach pod domem pojawił się kolejny zabytkowy Citroen. Dokładnie ten, który stoi aktualnie w salonie Citroen JD Kulej w Rumi.
Żeby było śmieszniej każdemu z posiadanych aut nadaję nazwę. Ten nazywa się “cytrynka” i jak każda kobieta jest trochę kapryśna i od czasu do czasu lubi odmówić posłuszeństwa. Ale jak trzeba to działa bez zarzutu. Latem bieżącego roku przetransportowałem ją na zachód Polski, aby móc zawieźć rodziców na obchody ich 50 rocznicy ślubu – podsumowuje Sebastian Draga.
Opisany egzemplarz będzie można zobaczyć w salonie w Rumi prawdopodobnie przez całą zimę!