BMW X6 było bardzo kontrowersyjnym modelem, które producent wprowadził na rynek w 2007 roku. Czym sobie zasłużył na ten tytuł? Kształtem nadwozia, który łączył cechy uterenowionych SUV’ów z modelami… coupe. Oryginalność zaproponowana wówczas przez BMW przyjęła się wręcz doskonale. Samochód szybko zdobył uznanie wśród klientów, a dzisiaj mamy już nie tylko trzecią generację X6, ale także wielu naśladowców spod znaku, Audi, BMW, Mercedesa i Porsche. Jeśli dołożymy do tego nadwozia mocny silnik i nietypowy kolor – mamy pretendenta do pierwszego w tym roku wydania cyklu “kolor ma znaczenie”.
Prezentowany egzemplarz, który stoi na ekspozycji salonu BMW Bawaria Motors Gdańsk, to wariant M60i xDrive z 530-konnym zespołem napędowym, którego sercem jest jednostka 4.4 l V8. Nie jest to jeszcze rasowy przedstawiciel M-Power, ale nie wiele ustępuje 625-konnemu bratu, oznaczonego symbolem X6 M.
Nadwozie zdobi lakier o nazwie Isle of Man M. Nie jest to intensywnie zielona barwa – przypomina bardziej kolor wody niektórych akwenów, niż “limonkę”. Ma jednak swój urok, i co za tym idzie, zwolenników!
Tutaj dodatkowo zestawiono ją z bardzo ładnym wnętrzem wykończonym skórzaną ekologiczną tapicerką Sensafin Coffee z dekoracyjnym obszyciem.
Samochód dostępny jest w gdańskim salonie BMW Bawaria Motors w cenie 644 500 zł.