Biały! To od wielu lat najpopularniejszy kolor i w dalszym ciągu to stwierdzenie zachowuje aktualność. Popularność tej barwy brała się głównie z jej ceny – była najtańszym, często bezpłatnym rozwiązaniem podczas kupowania nowego samochodu. Stąd często lądował on na nadwoziu aut służbowych i firmowych. Dzisiaj wybór barw i rodzajów lakierów jest jeszcze bogatszy niż kiedyś, mimo to, wśród klientów wielu marek, wciąż panują konserwatywne nastroje. Zdarzają się jednak ekscentrycy, którzy wybierają kolory najogólniej pisząc – ekskluzywne, czyli rzadkie i oryginale.
Obecnie, biały lakier wciąż często zdobi nadwozie aut służbowych i flotowych, ale równie często trafia też na karoserię samochodów bardzo luksusowych i drogich.
Biały, diamentowy lakier Bright Designo, który zamówił klient firmy Mercedes-Benz Witman na swoim Maybach’u wymagał dopłaty 4178 zł w stosunku do bezpłatnego, standardowego koloru czarnego.
Ten sam lakier w metalicznym wydaniu na nadwoziu modelu AMG GT S to z kolei dopłata 9823 zł.
A jaki kolor nadwozia najczęściej wybierają klienci Mercedesa?
Niespodzianki raczej nie będzie. Klienci obu trójmiejskich dealerów marki Mercedes-Benz – firmy BMG i Witman, najczęściej decydują się na tradycyjne barwy w przypadku tych samochodów, czyli lakier czarny i srebrny. Zdarza się, że dopłacają do ulubionego odcieniu, ale wciąż uogólniając pozostają te wspomniane kolory.
Na ekstrawagancję pozwalają sobie głównie nabywcy tych nietypowych modeli, takich jak np. G500 4×4² albo GLE Coupe.
Klienci Audi, BMW i Porsche – mają więcej śmiałości przy wyborze koloru.

Trochę mniej konserwatywni są nabywcy innych luksusowych, niemieckich samochodów. Dotyczy to jednak głównie najmocniejszych modeli w sportowych odmianach.
Dealer BMW MINI Zdunek wydał na początku września klientowi z Trójmiasta model M3 w kolorze Yas Marina Blue. Audi Centrum Gdańsk modele serii RS często sprzedaje w odcieniach czerwieni lub różnych odmianach niebieskiego. Sportowe modele Porsche, także wybierane są raczej w „kolorowych” barwach.
Bardziej „spokojne” modele, takie jak A4, A6 w przypadku Audi, seria 5 lub 7 w BMW, albo Cayenne i Panamera w Porsche – tak jak w przypadku Mercedesa – przybierają spokojne, typowe barwy – najczęściej czerni, bieli czy grafitu.
Ekstrawagancja w tańszych i popularniejszych modelach
W przypadku samochodów z kategorii „popularnych” nietypowe barwy całkowicie zmieniają charakter samochodu dodając mu elegancji, agresji lub po prostu szeroko pojętego stylu.
W salonie Nissan ZdunekKMJ w Gdańsku eksponowany jest Juke w nieczęsto spotykanym kolorze „słoneczny żółty” wymagający dopłaty 2000 zł. Stosunkowo nieduża dopłata zmienia jednak radykalnie wygląd samochodu i podnosi jego atrakcyjność oraz wizualną oryginalność, której akurat temu modelowi Nissana i tak nie brakuje.
Z drugiej strony – popularny kompakt w swojej sportowej odsłonie, przyodziany w „konserwatywną” czerń z czerwonymi akcentami staje się wizualnie ultra-agresywny i ekstrawagancki. Takim przykładem może być Renault Megane RS w eksponowane w salonie Renault Zdunek w Gdańsku.
Nawet najpopularniejsza w Polsce Skoda Fabia w nietypowym zielonym kolorze nabiera zupełnie innego wyrazu, niż „standardowa” biel.
Kolor ma znaczenie!

Bezsprzecznie! Kolor nadwozia ma wpływ na to jak odbierany jest samochód, a tym samym również jego właściciel, ale również na to, jaką przyszłą wartość będzie miał dany samochód na rynku wtórnym.
Mody na kolory samochodu nie ma – są tylko gusta, a te jak wiadomo są jakie są i o tym nie ma co dyskutować.
Alternatywnie, jeśli dokona się złego wyboru, albo po prostu poniesie fantazja – kolor samochodu można w każdej chwili zmienić. Z pomocą przychodzą tutaj firmy zajmujące się oklejaniem karoserii jak np. ColourChange z Gdyni, która umożliwia szybką i często wielokrotnie tańszą zmianę koloru samochodu, niż miałoby to miejsce w przypadku ponownego lakierowania.
A Ty, w jakich barwach widziałbyś swój wymarzony samochód?