Pojawienie się ekskluzywnej, włoskiej marki na targach w ERGO Arenie było z jednej strony niespodzianką, z drugiej swoista wisienką na torcie. Maserati coraz częściej spotykane jest na trójmiejskich ulicach, co powoduje, że importer – firma Chodzeń z Piaseczna pod Warszawą – chętnie tu bywa i prezentuje swoje samochody.
Na targach 3TM pokazano trzy modele – Ghibli, Quattroporte oraz GranTurismo.
Podstawowym i najtańszym modelem w ofercie włoskiej marki jest Ghibli. Zaskakująco udany samochód, którym mieliśmy okazję jeździć w ubiegłym roku, podczas prezentacji w Toyota Carter.
Zobacz również: Prezentacja Maserati w Gdańsku
Trudno w to uwierzyć, ale Ghibli ma prawie 5-metrów długości. Jest to limuzyna o ekskluzywnym, ale zarazem dynamicznym i sportowym charakterze, która konkuruje z takimi samochodami jak Mercedes CLS, BMW 6 Gran Coupe i Porsche Panamera.
Oferowany jest w wersji z napędem na tylną oś lub wszystkie 4 koła. Występuje także z silnikiem diesla o pojemności 3.0 litrów i mocy 275 koni mechanicznych w rozsądnej, jak na tą klasę, cenie od 294 000 zł i z 3-letnią gwarancją bez limitu kilometrów.
Większy jest model Quattroporte, który stanowi pewnego rodzaju kwintesencję marki Maserati. Ponad 5-metrowa luksusowa limuzyna z wyraźnie sportowym usposobieniem, oferowana również z silnikiem diesla. Najmocniejsza w ofercie wersja to GTS z benzynową jednostką napędową o pojemności 3.8 litra w układzie V8 bi-turbo o mocy 530 KM. Ceny tego modelu rozpoczynają się od 112 300 €. Topowa odmiana GTS to wydatek minimum 182 900 €.
Ponadto na stoisku można było zobaczyć również coupe GranTurismo Sport. Ten model znany jest mieszkańcom Trójmiasta, bowiem jeździ ich na naszych drogach przynajmniej kilka. Ceny nowych egzemplarzy rozpoczynają się od 141 000 €.
W ofercie Maserati jest również model GranCabrio, który stanowi otwartą wersję nadwoziową GranTurismo. Ceny tego modelu rozpoczynają się od 165 700 €.
O planach rozwojowych marki na Pomorzu i szansach na jej stałą obecność w Trójmieście, rozmawiamy z inicjatorem sprowadzenia Maserati do Polski i ich wyłącznym importerem, Piotrem Chodzeń:
Szansa na pojawienie się na stałe Maserati w Trójmieście oczywiście istnieje, ale do tego musi być odpowiedni poziom sprzedaży, aby było to opłacalne.
W zeszłym roku sprzedaliśmy 37 samochodów, w tym roku planujemy ponad 40. Rynek trójmiejski stanowi 5-6% sprzedaży samochodów Premium w Polsce, czyli w naszym przypadku około 3-4 samochodów rocznie.
Liczymy, że sprzedaż Maserati w Polsce wzrośnie nawet dwukrotnie w przyszłym roku, w momencie debiutu SUV’a Levante. Wówczas szacujemy chłonność rynku na ponad 100 sztuk naszych samochodów rocznie. Pod koniec przyszłego roku zadebiutuje jeszcze mały, sportowy model, więc potencjał sprzedaży naszej marki w Polsce i na Pomorzu znacznie się zwiększy.
Jeżeli w skali kraju będziemy sprzedawać 150-200 sztuk aut Maserati, to myślę, że Trójmiasto stanie się naturalnym miejscem, gdzie nasz obiekt powinien powstać. Tym bardziej, że tutejszy salon obsługiwałby cały region, a więc również Słupsk, Koszalin, być może nawet Szczecin.
Markę Maserati wprowadziliśmy na polski rynek w 2012 roku, ale wciąż jeszcze budujemy jej świadomość. Sama nazwa jest dobrze znana, ale modele, które mamy w ofercie nie do końca. W związku z tym staramy się cały czas promować te samochody w Polsce, między innymi poprzez takie imprezy jak Targi Motoryzacyjne.
Ogółem planujemy na Pomorzu bywać raz, dwa razy w roku, aby nasi klienci o nas pamiętali. Tym bardziej, że jesteśmy bardzo zadowoleni ze sprzedaży w tym regionie. Dla nas to jest drugi – trzeci rynek w Polsce pod względem ważności. Oceniamy go wyżej niż np. dolnośląski czy wschodnią Polskę.