piątek , 8 listopada 2024
344851 PC Sopot_uzywane_750x300
Volvobanergrudzie2022750x200
BnaerToyotaWalder-nowaToyotaHighlander750x200luty2021
MB_EQ_Range_Gazeta_750x200_W
previous arrow
next arrow
344851 PC Sopot_uzywane_750x300
Volvobanergrudzie2022750x200
BnaerToyotaWalder-nowaToyotaHighlander750x200luty2021
MB_EQ_Range_Gazeta_750x200_W
previous arrow
next arrow
moto3m_KIA_750x200
Volvobanergrudzie2022750x200
previous arrow
next arrow

MINI Hatch JCW – bardziej na tor czy bardziej do miasta?

MINI Hatch to model kultowy, wierny swoim tradycjom. To przodkiem właśnie tego samochodu jeździł Jaś Fasola. To za kierownicą tego “Brytyjczyka”, dał się sfotografować obecny Król Wielkiej Brytanii – Karol III. To ten samochód wystąpił w licznych produkcjach filmowych, zawsze wzbudzając sympatię wokół siebie. Dzisiejsze MINI jest znacznie większe i za sprawą fabrycznego tunera John Cooper Works stało się też bardziej wyczynowe. Ile miejskiego, a ile wyczynowego charakteru pozostało w najnowszym MINI Hatch JCW? 

Mini to jedna z ikon nie tylko brytyjskiej, ale ogólnie motoryzacji. Samochód, który na przestrzeni lat, mimo wyraźnych zmian, zasadniczo zachował swój charakter. Nowe wcielania nazywane są już MINI – całościowo z dużej litery. A gdy na horyzoncie, oprócz unikalnych cech stylistycznych brytyjskiej marki Premium, pojawia się logo John Cooper Works, to znak, że do stylu dołączyła moc!

Związek między MINI i John Cooper Works bazuje na dziesięcioleciach tradycji, wspólnych sukcesach w motorsporcie i wspólnym pojmowaniu frajdy z jazdy. Sześć dekad temu projektant samochodów sportowych John Cooper utorował klasycznemu Mini drogę do wyścigów i rajdów. Trzy zwycięstwa w klasyfikacji generalnej w Rajdach Monte Carlo już w latach 60. dały temu brytyjskiemu „maluchowi” status legendy. W ostatnich czasach karierę sportową marki wyznaczyło sześć zwycięstw MINI w klasyfikacji generalnej w Rajdzie Dakar.

Tę sportową pasję można zaszczepić także w swoim małym gokarcie, decydując się na ten wariant w najbardziej charakterystycznym modelu MINI Hatch.

Osiągi, dźwięk i charyzma

Źródłem napędu wersji JCW jest czterocylindrowy silnik MINI TwinPower Turbo opracowany w oparciu o doświadczenie wyścigowe John Cooper Works. Przy pojemności 2,0 l uzyskuje maksymalną moc 231 KM i maksymalny moment obrotowy 320 Nm przenoszone na przednie koła. W połączeniu z opcjonalną 8-stopniową sportową skrzynią Steptronic, MINI Hatch JCW 100 km/h osiąga w 6,1 s. Prędkość maksymalna to 246 km/h, co jest świetnym wynikiem jak na tej wielkości samochód.

Przyspieszaniu towarzyszy rasowy, sportowy pomruk. Już seryjny wydech “daje radę”, ale dla miłośników polepszania fabryki, rynek stoi otworem i łatwo można dopasować coś głośniejszego.

Wyposażenie standardowe obejmuje również sportowy, czterotłoczkowy układ hamulcowy z czerwonymi zaciskami stałymi i wentylowanymi tarczami. Opracowany został on we współpracy ze specjalistą w tym zakresie, firmą Brembo. Standardem są także 17-calowe obręcze kół John Cooper Works ze stopów lekkich.

Dodatkowo, testowany egzemplarz doposażony był w opcję numer 223, czyli zawieszenie adaptacyjne EDC. Opiera ono swoje działanie o dodatkowy zawór, który eliminuje skoki ciśnienia w amortyzatorze przy pokonywaniu mniejszych nierówności, zapewniając harmonijną jazdę. Dostosowanie siły amortyzacji następuje w przeciągu 50-100 milisekund. System kosztuje ekstra 1 800 zł, więc nie tak wiele. A porównując go z egzemplarzem bez tego elementu, tym Hatch’em dało się przejechać po wyboistej drodze z krzywo spasowanych, betonowych płyt. W mojej opinii “must have” – konieczny dodatek, chcąc użytkować MINI poza torem wyścigowym.

Na tor czy do miasta?

No właśnie! W tytule tej recenzji zadałem (sam sobie) pytanie – MINI Hatch JCW bardziej nadaje się na tor czy bardziej do miasta? I tu moja subiektywna ocena może być trochę zaskakująca, ale MINI jest o wiele lepsze na torze, niż w mieście…

Mały wymiar kojarzymy z autem miejskim, ale w tym przypadku wcale nie będzie łatwiej z parkowaniem. Dlaczego? MINI Hatch jest dość nisko zawieszone, więc łatwo “zaryć” nosem w krawężnik. Kształt felgi i niskoprofilowe opony podatne są na uszkodzenia niczym w rasowym, sportowym samochodzie. Do tego dochodzi dość pionowa przednia szyba i niska krawędź dachu, przez co chcąc zobaczyć sygnalizatory świetlne zawieszone nad jezdnią, trzeba się pochylać w stronę kierownicy. Na pocieszenie – bagażnik wystarczy na weekendowe zakupy. Tylną kanapę przeznaczono tylko dla dwóch osób i najlepiej, aby były to dzieci.

Natomiast druga strona medalu jest taka, że MINI Hatch to rasowy sportowiec. Wizerunek tego modelu, który znamy np. z filmu “Włoska Robota” jest jak najbardziej uzasadniony.

Samochód klei się do drogi, ma dobrą trakcję i fenomenalne hamulce. Pozycja za kierownicą nie jest wygodna, lecz optymalna pod względem prowadzenia! Mała, mięsista kierownica obita skórą Nappa, z przyciskami wielofunkcyjnymi na czarnych powierzchniach w błyszczącym kolorze czarnym i logo John Cooper Works, precyzyjnie przekazuje komunikaty płynące z przedniej osi. W standardzie są również fotele sportowe John Cooper Works ze zintegrowanymi zagłówkami, nakładki pedałów ze stali szlachetnej oraz antracytowa podsufitka.

 

Tabela danych technicznych

NAPĘD
Silnik: typ/pojemność/cylindry/zawory – R4/1998/4/16
Moc maksymalna (KM/obr./min) – 231/5200
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) – 320/1250-4800
Skrzynia biegów/napęd – aut.6/przedni

OSIĄGI
Przyspieszenie 0-100 km/h (sek) – 6.1
Prędkość maksymalna (km/h) – 246

WYMIARY I MASA
Dł./szer./wys. (mm) – 3850/1727/1414
Masa własna/ładowność (kg) – 1245/540

Cena – od 161 700 zł (testowany 196 200zł )

Moim zdaniem

Nowe wcielenie kultowego modelu, jeszcze w wydaniu John Cooper Works, to powrót do korzeni. Hatch trzyma formę i niezmiennie zachwyca, mimo, że dla większości postronnych obserwatorów, nie będących miłośnikiem modelu – samochód ten od 20-stu lat wygląda tak samo.

W tym przypadku działa zasada, skoro coś jest dobre, to po co to zmieniać?

Pozostaje jeszcze odpowiedź na pytanie z tytułu.

MINI Hatch JCW to perfekcyjna zabawka torowa, albo jako ścigant, który wieczorem wyjeżdża na miasto. Na co dzień, na dojazd do pracy, zakupy, albo jako podwózka dla dzieci do szkoły – jest okej, ale szybko potrafi zmęczyć. To nie jest uniwersalny samochód. To gokart! I w tym jest bardzo dobry.

Chcesz MINI na tor i do miasta? Kup Hatch’a JCW i Countrymana.

Skomentuj

komentarzy

Zobacz również

Renault Megane GrandCoupe powraca. 8 lat po debiucie pojawia się nowe, odświeżone wydanie

Renault Megane GrandCoupe zadebiutowało w 2016 roku. Rynkowo – szmat czasu temu i konstrukcyjnie samochód …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *