Ferrari ujawniło zdjęcia swojego najnowszego modelu. W palecie włoskiej manufaktury sportowych samochodów zastąpi on przełomowy pod wieloma względami model FF. Podobnie jak poprzednik nowy GTC4 Lusso posiadać będzie nietypowe nadwozie jak na Ferrari typu Shooting Brake, napęd na 4 koła i miejsca dla 4 pasażerów.
To Ferrari zaprojektowaliśmy z myślą o klientach, którzy chcą odczuwać przyjemność z jazdy naszymi samochodami niezależnie od warunków atmosferycznych, w długiej podróży, przejazdach w warunkach miejskich albo na zaśnieżonych, górskich drogach.
Oficjalny komunikat Ferrari
Nazwa nowego modelu nawiązuje do historycznych modeli: 330 GTC oraz siostrzanego modelu o układzie wnętrza 2+2 – 330 GT. Ten ostatni był jednym z ulubionych modeli Enzo Ferrari – założyciala legendarnej marki. Drugi człon nazwy związany jest z modelem 250 GT Berlinetta Lusso (Lusso po włosku oznacza luksusowy). Cyfra “4” to informacja o 4 miejscach siedzących.
GTC4 Lusso napędzane będzie przez 12-cylindrowy silnik 6.2 litra generujący 680 koni mechanicznych przy 8000 obrotów na minutę oraz 697 Nm momentu obrotowego przy 5750 obr/min. Stosunek mocy do masy wynieść ma 2.6 kg/KM. Rozkład masy wynosi 47-53% przód/tył.
Nowością jest zastosowanie systemu skrętnej tylnej osi 4RM-S, która wspólnie z Slip Side Control dba o precyzyjne prowadzenie, doskonałą trakcję i na życzenie również “kontrolowane” poślizgi.
Stylistycznie, warto podkreslić zmianę w tylnym pasie. Ferrari wraca do układu 4 okrągłych reflektorów z tyłu. Wewnątrz z kolei pojawi się nowy ekran o przekątnej 10.25 cala oraz system mulitmedialno-rozrywkowy.
Osiągi jak na tak duży, niemal 5-metrowy samochód są tradycyjnie w przypadku tej marki imponujące – prędkość maksymalna wyniesie 335 km/h, a przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmie raptem 3.4 sekudny.
Ferrari GTC4 Lusso oficjalnie zadebiutuje podczas marcowych targów motoryzacyjnych w Genewie. W Polsce dostępne będzie w dwóch autoryzowanych salonach sprzedaży w Warszawie i Katowicach.
W Trójmieście jeździło kilka egzemplarzy poprzedniak tego modelu – Ferrari FF. Pozostaje mieć nadzieję, że nowy 4-osobowy bolid tej marki również zagości na tutejszych drogach.
Zobacz również: Ferrari FF w Gdańsku