W minioną niedzielę, w Gdańsku gościł premier Mateusz Morawiecki. Uwagę naszego Czytelnika zwróciła kolumna rządowych samochodów, które po Gdańsku poruszały się bez sygnałów świetlnych i dźwiękowych – co widać na załączonym materiale wideo. Co więcej, poruszały się jak wszystkie inne auta uczestniczące w ruchu drogowym i nawet stały na czerwonych światłach, oczekując na ich zmianę.
Czy to stała zmiana zwyczajów poruszania się Służby Ochrony Państwa, czy tylko zagrywka przed zbliżającymi się wyborami?