Srebrny Nissan Navara, na kościerskich numerach rejestracyjnych, został sfotografowany podczas strzelaniny w Mukaczewie, na Ukrainie. Sprawcy strzelając z tego samochodu zastrzelili 4 cywilów i 3 milicjantów.
Tę nietypową historię jako pierwsze podało Radio Gdańsk. Sprawą zainteresowała się już policja, która ustala w jaki sposób samochód z polskimi numerami rejestracyjnymi znalazł się na Ukrainie i uczestniczył w strzelaninie.
Jak ustalił dziennikarz Radia Gdańsk, samochód to nissan navara wyprodukowany w 1998 rok. Do października ubiegłego roku należał do prywatnego przedsiębiorcy z Kościerzyny. O tym, że jego auto wykorzystywane jest w walkach na Ukrainie dowiedział się od naszego reportera. Był tym faktem mocno zaskoczony. Mężczyzna poinformował, że przez 16 lat woził nim betonowe elementy i kamienie. W końcu postanowił oddać terenówkę na złom, bo karoseria była już mocno skorodowana. Znalazł się jednak kupiec, który za 1500 złotych kupił samochód. W umowie – kupna sprzedaży jest zapis, że pojazd jest uszkodzony i nadaje się do kapitalnego remontu.
Więcej: na stronie Radia Gdańsk