W niedzielę 22 września kończą się targi motoryzacyjne we Frankfurcie: International Automobil Ausstellung (IAA). Była to 64-ta edycja największego i najważniejszego na świecie salonu samochodowego, który tradycyjnie już odbywa się na terenie kompleksu targowego Messe Frankfurt. Poniżej prezentujemy w fotograficznym skrócie nowości, które zostały tam zaprezentowane.
Land Rover Defender
Nowe wcielenie jednej z legend off-road’u to samochód, który robi ogromne wrażenie. Nowoczesna stylistyka, ale z wyraźnymi nawiązaniami do historycznego pierwowzoru. Defender zadebiutuje w Trójmieście w 2020 roku. Najprawdopodobniej zostanie pokazany już w nowym salonie firmy British Automotive Gdańsk.
Porsche Taycan
Przełomowy, bo pierwszy elektryczny, model w produkcyjnej ofercie producenta z Zuffenhausen. Taycan to 4 drzwiowy sedan ze sportowym rodowodem, który zrewolucjonizować ma świat elektryków. Naładowanie baterii na przejechanie 100 km w 5 minut, pierwsza „setka” w niespełna 3 sekundy i cena około 700 000 zł. W Porsche Centrum Sopot Taycan zagości na początku 2020 roku.
Mercedes-Benz
Od tego producenta spodziewać się można rozmachu. I słusznie! Mercedes na Targach we Frankfurcie posiada własną halę wystawienniczą, a tam wiele nowości, które już w najbliższych tygodniach zagoszczą w Trójmieście: nowy, mały, 7-osobowy SUV GLB (również jako 35 AMG), nowe GLE Coupe oraz GLS, a także kolejne, tym razem najmocniejsze odmiany rodziny Klasy A w wersjach 45 AMG. Ponadto dużo luksusu pod znakiem Maybach’a oraz elektryczności z szyldem EQ.
BMW
Bawarska marka, podobnie jak konkurent ze Stuttgartu, pokazała kilka nowości z których każda zasługuje na uwagę. Nowe wcielenie X6-tki, Seria 8 w wersji Gran Coupe, elektryczne MINI, a także kilka modeli koncepcyjnych. Główną gwiazdą był jednak jeden, konkretny egzemplarz modelu X6. Nazwany najczarniejszym z czarnych, pokryty specjalnym lakierem, który nie odbija światła. Na razie to tylko zabieg marketingowy, ale kto wie – może kiedyś trafi on do oferty na seryjnych modelach.
Audi
Trzeci z niemieckich gigantów segmentu Premium zaprezentował kilka nowych wersji samochodów, które na rynku są już znane. między innymi Audi A4 i A6 w wydaniu Allroad, sportowe warianty RS6 i RS7 oraz miejskiego crossovera A1 CityCarver. Stoisko producenta z Ingolstadt należało do najtrudniejszych z fotograficznego punktu widzenia z powodu… niebywałych tłumów.
Na zdjęciach udało się natomiast uwiecznić awangardowe modele studyjne, których na stosiku Audi było kilka.
Pozostałe premiery, które zaprezentowano we Frankfurcie, a które już niebawem zagoszczą w Trójmieście to między innymi nowy Opel Corsa, Renault Captur, Ford Puma oraz elektryczny Volkswagen ID.3.
Subiektywnie, z motoryzacyjnego punktu widzenia to jednak nie premierowe i najnowsze modele zrobiły największe wrażenie na przedstawicielu naszej redakcji. Prawdziwym wstrząsem była niepozorna hala numer 4, w której poza ekspozycją ekskluzywnego tunera Mercedesa – firmą Brabus – nie było żadnych nowych debiutów. Wprost przeciwnie, budynek wypełniony był dawną motoryzacją, której blask przyćmił nawet najnowsze Lamborghini Sian.
Unikalne Bugatti 41 Royale oraz Atlantic, jedna z dwóch istniejących na świecie Alfa Romeo 2000, albo GT 5300 Strada od nieistniejącej już włoskiej manufaktury supersamochodów – Bizzarrini! To było miejsce, w którym miłośnik motoryzacji nie wiedział w którą stronę spoglądać – czy na niezwykle niską Miurę od Lamborghini, piękną Alfę 8C Competizione czy może mocarne Bugatti Veyron!
Dodać jeszcze należy, że w Targach uczestniczyły także bardziej niszowe marki, które przynajmniej na razie, w Trójmieście są rzadkością. Były to między innymi stuningowane modele BMW pod marką Alpina, nowy na rynku producent Polestar oraz wspomniane Lamborghini Sian.