Zupełnie nowa koncepcja tego miejskiego modelu od hiszpańskiego producenta pojawi się na rynku prawdopodobnie już w przyszłym roku. Aby jednak zachować atrakcyjność Ibizy, SEAT zdecydował się na delikatny lifting dotychczas oferowanego modelu.
Zmiany na pierwszy rzut oka są niedostrzegalne. Nowe reflektory oraz wzory felg i to właściwie tyle z zewnątrz. Ponadto, co ostatnio modne, do oferty wprowadzono nowe kolory lakierów.
Wewnątrz zmieniła się kierownica, zastosowano nieco inne nawiewy oraz nadano nowy kształt instrumentom pokładowym.
Zobacz również: Nowy salon firmy Plichta w Gdyni
Technologicznie przybyły nowe systemy – między innymi system rozpoznawania zmęczenia u kierowcy, nowy system multimedialny oraz Multi-Collision Brake, który ogranicza możliwość kolejnych kolizji, jeżeli dojdzie do wypadku. Dzieje się to poprzez automatyczne uruchomienie hamulców. W wyposażeniu może się też znaleźć system wspomagania ruszenia pod górkę.
Zobacz również: Poradnik eko-jazdy na przykładzie SEAT’a Leon’a
Pod maską mogą się znaleźć silniki benzynowe – 1.0 MPI o mocy 75 koni mechanicznych, nowa jednostka 1.0 EcoTSI o mocy 95 lub 110 KM, znana 1.2 TSI (90/105/110 KM), a także 1.4 EcoTSI o mocy 150 KM oraz diesle – 1.4 CR o mocy 75, 90 lub 105 KM.
Nowość w gamie czyli EcoTSI to mały, 3-cylindrowy silnik o niewielkiej masie, dzięki czemu jest on bardziej wydajny – straty mocy wynikające z tarcia są mniejsze, a samochód jest lżejszy i zwrotniejszy.
Ponadto, tylko w wersji Cupra w 3-drzwiowej odmianie zwanej SC, dostępny jest silnik 1.4 TSI o mocy 180 KM, łączony seryjnie ze skrzynią automatyczną DSG.
Najtańszy, bazowy model ENTRY z silnikiem 1.0 MPI 75 KM kosztuje 37 400 zł.