Chociaż pogoda za oknem nie do końca sprawia takie wrażenie, wygląda na to, że przymrozki oraz przysłowiową sól na pomorskich drogach na dobre pożegnaliśmy. Aby uczcić początek wiosny i symbolicznie rozpocząć sezon na jazdę klasycznymi samochodami, pod Stadion Energa w Gdańsku przyjechały setki samochodów z metryczką sprzed 1989 roku.
Takie przynajmniej było założenie organizatorów, praktyka jednak pokazała coś innego. Na parkingu między areną Euro 2012, a budynkami AmberEXPO zaparkowały głównie tak zwane Youngtimer’y. Tradycyjnie nie zabrakło wśród nich również znacznie nowszych samochodów, które zgodnie z założeniem wydarzenia, nie powinny się tam znaleźć.
Prawdziwych klasyków nie było wiele, kto jednak wśród licznych Volkswagenów Golfów, BMW E30 czy Mercedesów W124, je odnalazł mógł poczuć magię dawnych lat motoryzacyjnego świata.
Tradycyjnie liczną grupę stanowiła motoryzacja polskiej produkcji. Było wiele Maluchów – od tych seryjnych, po zmyślnie przerobione, a nawet przygotowane do motorsportu. Sporo było również Polonezów, w tym jeden bardzo oryginalny. To tak zwany Borewicz przerobiony na wersję kombi.
Ponadto można było podziwiać samochody z bloku wschodniego – Wartburgi, Wołgi oraz bardzo liczną grupę Trabantów ze “Złomkiem” na czele.
Auta amerykańskie, to przede wszystkim muscle cary z lat 70-tych oraz kilka ciekawych modeli terenowych.
Zobacz naszą relację “na żywo” z wydarzenia, opublikowaną na Facebook’u:
Liczna była również grupa samochodów z przeznaczeniem militarnym, wśród nich stało kilka legendarnych Willisów z jednego z gdańskich warsztatów, który wyspecjalizował się w ich renowacji.
Zaskakująco popularne były również szwedzkie Volvo. Wśród nich odnaleźć można było prawdziwe, klasyczne perełki jak na przykład rzadkie P120 Amazon.
Ponadto wyróżnić można pięknie zachowane BMW 1600 z przełomu lat 60 i 70-tych, klasycznego Rolls-Royce’a, Citroen’a BL, Chevroleta Corvette C4 i bardzo rzadkie (chociaż nie zgodne z regulaminem imprezy) Subaru SVX produkowane od 1991 roku.