O tym samochodzie krążyły legendy, na długo zanim fizycznie pojawił się w Polsce. Miłośnicy motoryzacji w całym kraju wyczekiwali informacji, a przede wszystkim zdjęć potwierdzających, że rzeczywiście trafi do Polski. I trafił, na stosunkowo nie długi okres zagościł w salonie Ferrari Katowice, gdzie dokonano jego zakupu.
Mowa oczywiście o superbolidzie z włoskiej manufaktury – Pagani Huayra. Pierwsze informacje na temat sprzedaży tego prawdopodobnie najdroższego nowego samochodu w Polsce opublikowała katowicka redakcja Gazety Wyborczej we wrześniu 2015 roku.
Jakiś czas temu zapytano nas, czy nie chcielibyśmy podjąć się sprzedaży samochodu marki Pagani. Początkowo myślałem, że to żart. Kto by kupił takie auto w Polsce?
powiedział Gazecie Wyborczej Jakub Pietrzak, dyrektor Ferrari Katowice.
Okazało się jednak, że klient na taki właśnie unikalny samochód się znalazł. Pagani Huayrę zakupił trójmieszczanin i nie był to pierwszy, tej klasy pojazd w jego garażu. Udało nam się skontaktować z właścicielem samochodu, który zamówił go w Katowicach. Niestety wieści na temat Pagani nie są pomyślne, dla tych, którzy liczyli, że spotkają go na pomorskich drogach. Samochód krótko po dotarciu do Polski został zaoferowany na sprzedaż i szybko znalazł nowego nabywcę. Prawdopodobnie czerwone Pagani opuściło już Polskę.
Oferta jego sprzedaży widniała zarówno w niemieckim serwisie ogłoszeniowym mobile.de jak i polskim otomoto.pl. Cena za jaką sprzedano samochód nie jest znana, ale w ogłoszeniach była to kwota minimum 1 750 000 € (ok. 7,5 mln. zł). Huayra była fabrycznie nowa – bez drogowego przebiegu i nie zarejestrowana. Skąd pochodzi nowy właściciel samochodu jest tajemnicą.
Pagani to włoska manufaktura produkująca supersportowe samochody z najwyższej, światowej półki. Założycielem i właścicielem firmy jest Horracio Pagani, wcześniej pracujący dla Lamborghini. Firma buduje rocznie zaledwie kilkanaście sztuk tych samochodów.
Huayra wyposażona jest w silnik o pojemności 6 litrów w układzie twin-turbo, produkowany przez Mercedes-AMG. Jednostka o mocy 730 koni mechanicznych pozwala przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 3.3 sekundy i osiągnąć maksymalnie prawie 380 km/h.
Ależ nie jest tajemnicą. Aktualny właściciel też jest Polakiem. Tyle, że Huayra (ta sztuka) nie jest trzymana w Polsce. Została wywieziona do Pragi, a gdzie dalej, nie wiem. To jednak nie jedyna Huayra, która jest własnością Polaka 😉 Złe wieści są takie, że żadna z dwóch sztuk Huayry, które są w Polsce (nie liczę tamtej, bo jej nie ma w Polsce), nie wyjedzie raczej nigdy na żadną ulicę.
Przyjadę słowo.
Nie jest tak łatwo dojechać po pagani