Tylko jednego dnia policjanci ruchu drogowego zatrzymali trzech kierujących, którzy byli pijani, a także kierowcę, który był pod wpływem środka odurzającego i nie miał uprawnień do kierowania. W weekend funkcjonariusze zatrzymali również 26 praw jazdy kierowcom, którzy w sposób rażący przekroczyli dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym.
W sobotę po godzinie 8 na ul. Litewskiej policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierującego Skodą. Podczas sprawdzania jego danych okazało się, że 26-latek nie ma uprawnień do kierowania. W rozmowie z mężczyzną funkcjonariusze zwrócili uwagę na jego zachowanie. Kierowca był nerwowy i unikał kontaktu wzrokowego. 26-letni gdańszczanin przyznał, że wcześniej zażywał amfetaminę. Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci przewieźli go do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na zawartość narkotyków w organizmie, a następnie 26-latek trafił do komisariatu w Śródmieściu.
Kilka godzin później na ul. Chrzanowskiego policjanci zatrzymali do kontroli 39-latka z Rumi, który kierował Audi. Od mężczyzny czuć było alkohol, a badania alkomatem pokazało, że był pod wpływem ponad 0,5 promila. Tego samego dnia tuż przed godziną 17 na al. Płażyńskiego funkcjonariusze, zatrzymali do kontroli kierowcę Hondy. Policjanci sprawdzili dane 44-letniego mężczyzny, a także zbadali jego stan trzeźwości. Okazało się, że mężczyzna kierował autem, będąc pod wpływem ponad 0,5 promila alkoholu. W sobotę po godzinie 20:00 na ul. Marynarki Polskiej policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierowcę Renault, który miał sądowy zakaz kierowania pojazdami do maja 2024 roku.
Dodatkowo okazało się, że 27-latek kierował autem, mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. W sobotę na al. Grunwaldzkiej funkcjonariusze drogówki zatrzymali 34-letniego rowerzystę, który pod wpływem ponad promila alkoholu. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także utrata uprawnień do kierowania. Złamanie zakazu sądowego to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do pięciu lat. Kara aresztu lub grzywny, a także utrata uprawnień do kierowania grozi za kierowanie rowerem w stanie po użyciu alkoholu czy też nietrzeźwości.
Pamiętajmy! Każda osoba wsiadająca za kierownicę pod wpływem alkoholu lub narkotyków stanowi realne zagrożenie dla siebie oraz zdrowia i życia innych użytkowników dróg. Nawet najmniejsza ilość alkoholu czy środków odurzających w organizmie prowadzi do drastycznego zmniejszenia zdolności kierowania pojazdem. Alkohol i narkotyki powodują zmiany w postrzeganiu, ocenie zjawisk, sposobie i szybkości reagowania na bodźce, a co za tym idzie — ograniczają zdolność do precyzyjnej obsługi pojazdów.
Dodajmy, że od kilku dni na Grunwaldzkiej i Zwycięstwa w Gdańsku obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, zamiast dotychczasowych 70 km/h. Policjanci od tamtego czasu wystawili na tym odcinku już ponad 20 mandatów za przekroczenie prędkości.
Źródło: Policja