Kierowcy i miłośnicy rajdowych samochodów z Trójmiasta odwiedzili wczoraj wieczorem 4 domy dziecka w Trójmieście, aby sprawić im podopiecznym trochę motoryzacyjnej radości. Na pomysł spontanicznej akcji wpadł Tomasz Szupryczyński – utalentowany młody kierowca rajdowy którego w najbliższą sobotę będzie można zobaczyć na słynnej ulicy Karowej w Warszawie podczas 54 Rajdu Barbórki.
Trójmiejscy rajdowcy tworzą jedną wielką rodzinę, więc na odzew nie było trzeba długo czekać. Jako członek i jeden z założycieli Grupy Rajdowej Trójmiasto, w ramach naszych struktur zorganizowaliśmy składkę i zafundowaliśmy prezenty dla dzieci z jednego z odwiedzonych przez nas domów dziecka – mówi Damian Macholl, Grupa Rajdowa Trójmiasto. Warto też wspomnieć o naszych partnerach którzy dołożyli się do naszej składki, szczególne podziękowania należą się Godart Serwis Samochodowy z Gdyni za zakup sprzętu sportowego dla chłopców z jednego z domów – dodaje.
W akcji oprócz Grupy Rajdowej Trójmiasto uczestniczyło około 20 kierowców, pilotów i osób związanych z trójmiejskim motosportem.
Dzięki akcji dzieci miały okazję zobaczyć i usiąść w samochodach przygotowanych do rajdów. Wśród nich były między innymi Mitsubishi Lancer Evo, Ford Focus, Opel Astra oraz znacznie mniejsze Fiaty Seicento.
Ponadto udział wzięły też prywatne, szybkie samochody chociaż nie przystosowane do rajdów takie jak m.in Mercedesy ze stajni AMG czy Audi RS6.