
W poniedziałek, 2 maja, na wysokości Traktu św. Wojciecha 435 w Gdańsku doszło do nietypowego zdarzenia. Samochód osobowy Chevrolet Orlando wpadł do Raduni i przez pewien czas dryfował w wodzie w kierunku Gdańska. Kierowca zdołał sam się wydostać z samochodu. Na miejscu działała Straż Pożarna, która wyciągnęła samochód z wody.
Jak informuje Radio Gdańsk, cytując rzecznika prasowego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej Łukasza Płusa: po godzinie 15:00, w poniedziałek 2 maja, doszło do zdarzenia na wysokości Traktu św. Wojciecha 435 w Gdańsku. Na miejscu jest pięć zastępów straży pożarnej. Jest informacja, że kierowca się wydostał.
Jak podaje portal Trojmiasto.pl, kierowca został ukarany mandatem w wysokości 3000 zł za to zdarzenie.
