Skoda Octavia Scout – prawie jak SUV

Skoda Octavia znana jest na polskim rynku jako przestronny, rodzinny liftback albo kombi. Ale oprócz tych “standardowych” wersji dostępna jest również wersja Scout – która ma wyraźne cechy samochodu uterenowionego. Jak się okazuje “harcerska” czeszka w terenie okazuje się dzielniejsza, niż może się to na pierwszy rzut oka wydawać.  

W motoryzacji zazwyczaj jest tak, że samochody udają te większe, mocniejsze i lepsze modele. W przypadku Octavii Scout jest na odwrót. Z pozoru to zwykłe kombi, w dodatku bardzo popularnej marki. Ale jeśli zjedzie się z utartych szlaków, okazuje się, że plastikowe osłony wokół nadwozia to nie jest tylko kamuflaż.

Octavia w tej wersji dysponuje zwiększonym o 31 mm prześwitem i licznymi elementami, które chronią elementy nadwozia i podwozia. Wizualnie Scout wydaje się masywniejszy i solidniejszy od standardowej siostry. Samochód przygotowany jest do zmagania się z utrudnieniami, jakie mogą pojawić się pod jego kołami na nieprzetartych szlakach. Nie należy go oczywiście traktować jako samochodu terenowego, ale jako kompana do aktywnego spędzenia czasu już jak najbardziej tak.

Duże nadwozie Octvaii kombi zachowuje cechy, których można spodziewać się po takim samochodzie. Jest przestronnie, komfortowo i bardzo pakownie. Ciężko nawet znaleźć konkurenta, który może pochwalić się ponad 600-litrowym bagażnikiem! Zabranie na wakacje całej rodziny nie stanowi więc problemu.

Kabina, zarówno z przodu jak i z tyłu jest przestronna, a wygoda i zakres regulacji przednich foteli, większy niż można się tego spodziewać po klasie pojazdu.

Testowany egzemplarz wyposażony został w silnik benzynowy 1.8 TSI o mocy 180 koni mechanicznych. I niestety wydaje się to najsłabszą stroną testowego modelu.

Mimo stosunkowo dużej mocy jego praca wydaje się ospała, a przy tym, mówiąc wprost – silnik generuje więcej hałasu niż emocji. Również spalanie na tym tle nie wypada korzystnie, bowiem w jeździe miejskiej osiągnięcie wyniku 10 litrów PB/100 km wymaga uwagi i bardzo delikatnego operowania gazem. Na trasie realne spalanie przy płynnej jeździe z prędkościami dopuszczonymi przez kodeks drogowy wynosi około 8 litrów na 100 kilometrów. I z całą pewnością ten wynik mocno odbiega od deklarowanych wartości w producenckim katalogu tego modelu.

Zbiornik paliwa o objętości 55 litrów w tej sytuacji nie będzie wymarzonym kompanem podczas długich podróży i nie zapewni komfortowego zasięgu. W tej roli znacznie lepiej spisze się Octavia Scout z silnikiem wysokoprężnym, która bez problemu jest w stanie pokonać nawet ponad 1000 km na jednym baku.

Za dobór przełożeń odpowiada 6-stopniowa automatyczna skrzynia biegów DSG. Zdarzają jej się drobne szarpnięcia na niskich biegach, ale generalnie działa płynnie i szybko. Jej praca jest wyraźnie różna w różnych trybach jazdy i paradoksalnie najniższe wartości spalania podczas naszego testu notowaliśmy w trybie NORMAL a nie jak mogłoby się wydawać ECO.

Niepodważalną zaletą Octavii Scout jest też to, że bardzo ciężko minąć się z identycznym modelem na drodze. A biorąc pod uwagę ilość tradycyjnych Octavii na drodze to już sukces.

Testowany przez nas egzemplarz, w swojej podstawowej wersji wyceniany jest na 115 400 zł. Dodatkowe wyposażenie zainstalowane w prezentowanym pojeździe podnosi jego wartość do 155 950 zł.

Skoda Octavia Scout jest ogólnie bardzo udanym samochodem. Jeździ komfortowo i dobrze się prowadzi. Dzięki sprawnie działającemu napędowi na 4 koła i podwyższonemu zawieszeniu zapewnia zupełnie przyzwoite możliwości terenowe, które zadowolą miłośników spędzania czasu na świeżym powietrzu.

Octavia rywalizuje w swojej klasie miedzy innymi z SEAT’em Leon X-Perience (1.8 TSi – od 114 500 zł), VW Passatem Alltrack (1.8 TSi – od 125 490 zł)oraz Volvo V40 Cross Country (2.0 190 KM od 120 200 zł).

Skomentuj

komentarzy