Zjawisko „szeryfowania” na polskich drogach wciąż jest powszechne. W sieci pojawił się filmik, nagrany przez kierowcę jadącego Estakadą Kwiatkowskiego w Gdyni, w kierunku obwodnicy. Widać na nim, jak nagrywający kierowca „omija” korek jadąc lewym pasem – zgodnie z przepisami jazdy na suwak, ale drogę tarasuje mu kierowca Forda, czyli tak zwany szeryf.
Określenie to wzięło się stąd, że takie zachowanie kierowców wynika z ich chęci wprowadzenia własnego porządku podczas jazdy w korku i wymusza na kierowcach jadących lewym pasem dwupasmowej drogi wcześniejszy zjazd na prawy pas i w konsekwencji wydłużenie zatoru na drodze.
Sytuacja na filmie pokazuje też przykład tak zwanej agresji drogowej – kierowca pojazdu w którym znajduje się kamera zirytowany zachowaniem „szeryfa” zajeżdża mu drogę wymuszając pierwszeństwo i w rezultacie doprowadza do stłuczki.
W opisie filmu przeczytać można krótki komentarz:
Tłumaczenie szeryfa do policjanta:
„Bo ja od trzech dni w korkach stoję a taki cwaniaczek lewym pasem jeździ …”
Policjant ze zdziwieniem
– ale zdaje Pan sobie sprawę że lewy pas również służy do poruszania się po drodze…Otrzymałem mandat za nieustąpienie pierwszeństwa … szeryf otrzymał mandat za niebezpieczny manewr na drodze.
Przypomnijmy, że za blokowanie pasa ruchu można dostać mandat – od 50 do 500 złotych i 2 punkty karne.