Toyota Carter Gdańsk sprzedała cztery czarno – białe Hiluxy w niezwykłej odmianie Arctic Truck. To pierwsza taka transakcja w Polsce. Taki samochody widujemy najczęściej, oprócz Cartera, w fotogaleriach fanów motoryzacji.
Bojowy Arctic Truck bazuje na modelu Hilux, ale posiada zupełnie inne koła o rozmiarze opon 315/70 R17, szersze nadkola, jeszcze większy prześwit zmodernizowanego nadwozia, inną zabudowę skrzyni ładunkowej i specjalne aluminiowe osłony, w tym silnika.

Cztery super Hiluxy zamówił podmiot, zajmujący się inwestycjami z zakresu odnawialnych źródeł energii.
– Dotąd inżynierowie tej firmy poruszali się po bezdrożach zwykłymi Toyotami Hilux, które często zapadały się w grząskim gruncie. Podczas jednego z przeglądów serwisowych udostępniliśmy klientowi na zastępstwo warszawskiego Arctica – mówi Maja Lesińska. – Okazało się, że jest to strzał w dziesiątkę. Auto przestało się zapadać, bez problemów pokonując nawet tłuste, żuławskie mady.

Pierwsze w Polsce wydanie Arctic Truck-ów zbiegło się z przyjazdem do Cartera także nowego Land Cruisera. Pod jego maską pracuje debiutujący w nowym Landzie, najnowszy silnik 2,8 D-4D. Oprócz nowego, 177 konnego diesla, w którym Toyota wykorzystała po raz pierwszy technologię AdBlue, zmieniony Land Cruiser to nowa aranżacja wnętrza, aktywny tempomat i system ochrony przeciw zderzeniowej w wyposażeniu standardowym Invincible i Executive.

Nowy Land zjechał z lawety dokładnie w momencie, kiedy serwis przeglądał trzy inne Land Cruisery różnych generacji, w tym ekstremalny model wyprawowy. W tym czasie nowy model oglądali już klienci.
Dealer Toyoty z Gdańska już wkrótce, bo 10 października, zorganizuje kolejną edycję Pikniku 4 x 4 Toyota Carter Gdańsk.
Źródło: Toyota Carter Gdańsk
Wczoraj właśnie wracałem z urlopu znad morza i muszę przyznać że w szoku byłem że po tamtych terenach tyle toyot jeździ. Właśnie tam pierwszy raz na żywo hiluxa widziałem. Ale była to chyba VII generacja sprzed liftingu o ile się nie mylę.