W piątek około godziny 23:15 na drodze S7 (południowa Obwodnica Trójmiasta) doszło do tragicznego zdarzenia. Na stojące samochody najechał pojazd ciężarowy zarejestrowany w Radomiu, wiozący kontener. Zginęły 4 osoby, wielu jest rannych. W zdarzeniu uczestniczyło ponad 20 samochodów. Kierowca ciężarówki, 37-latek, został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Służby pracowały na miejscu kilkanaście godzin. Ruch samochodowy został przywrócony dopiero w sobotę, godz. 10.
Do wypadku doszło w miejscowości Borkowo, na remontowanym odcinku drogi S7 w kierunku Gdyni. Jeden z samochodów uczestniczących w zdarzeniu, spłonął.
“Zdarzenie drogowe z udziałem 21 pojazdów. 15 osób poszkodowanych, które przetransportowane zostały do szpitali. 4 ofiary śmiertelne, w tym dwoje dzieci w wieku 7 i 9 lat. Na miejscu pracowało 18 zastępów straży pożarnej, ZRM, LPR, Policja, Zarządzanie Kryzysowe, przedstawiciele samorządu i zarządcy drogi oraz prokurator. Ruch w kierunku Gdyni był wstrzymany. Policja wyznaczyła objazdy.” – informowała Komenda Powiatowa PSP w Pruszczu Gdańskim.
– 200 metrów jechał bez zatrzymywania, taranując stojące w korku auta – relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia.
– Na miejscu pracowali też policyjni technicy kryminalistyki, śledczy oraz policjanci z Laboratorium Kryminalistycznego Policji KWP w Gdańsku. Do oględzin policjanci wykorzystali również skaner 3D. Skanowanie laserowe 3D to proces rejestrowania milionów punktów danych rzeczywistego otoczenia (chmura punktów 3D), umożliwiający wirtualne oględziny danego miejsca ta czynność. Pomoże to policjantom w wyjaśnieniu przyczyn i okoliczności tego zdarzenia – informują służby prasowe policji.
– Na polecenie prokuratora zatrzymany został 37-letni kierowca pojazdu ciężarowego, który według wstępnych ustaleń najechał na tył pojazdów poprzedzających. Mężczyzna był trzeźwy, policjanci zabezpieczyli od niego krew do badań pod kątem obecności substancji psychoaktywnych – poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim młodszy aspirant Karol Kościuk.
Śledztwo będzie dotyczyć spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, której skutkiem była śmierć 4 osób. Kierowcy ciężarówki może grozić do 15 lat więzienia.
W wyniku karambolu doszło do pożaru jednego z pojazdów, – ogień objął cały samochód. Na miejscu pracowało 18 zastępów straży pożarnej, ZRM, LPR, przedstawiciele samorządu i zarządcy drogi oraz prokurator.