Najnowsze zdjęcia Trasy Kaszubskiej S6 pokazują dobitnie, że cały odcinek od Chwaszczyna do Bożegopola jest już praktycznie gotowy do użytku, a na pewno ma możliwość tzw. przejezdności. GDDKiA nie decyduje się jednak na nawet odcinkowe udostępnienie trasy, bo bez głównego węzła “Wielki Kack” w Gdyni nie ma to sensu. A to właśnie ten fragment mimo największego znaczenia, wciąż jest “rozkopany”.
Cierpliwość trójmiejskich kierowców skończyła się już dawno. W ostatnich dniach sytuacja zirytowała także gdyńskich urzędników, którzy zdecydowali się interweniować, mimo, że miasto nie jest odpowiedzialne za tę budowę.
5 września Prezydent Gdyni ze względu na skalę utrudnień zdecydował się wówczas zawiadomić o tej sprawie policję, informując Komendę Wojewódzką Policji w Gdańsku o możliwości popełnienia wykroczenia przez spółkę Polaqua – wykonawcę tego fragmentu Trasy S6. Miasto ponowiło swoją interwencję w związku z drogowym paraliżem, który miał miejsce 19 września, w poniedziałkowe popołudnie. Spowodowane to było kolejną nieskonsultowaną zmianą ruchu przez wykonawcę. Gdynia złożyła wówczas kolejne zawiadomienie dotyczące naruszenia przepisów przez wykonawcę inwestycji na pograniczu Gdyni i Chwaszczyna.
Dalsze odcinki S6
Tymczasem pozostałe odcinki Trasy Kaszubskiej są niemal w całości gotowe, ze znakami poziomymi i pionowymi włącznie. Na poniższych zdjęciach udostępnionych przez Generalna Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad widać wyraźnie, że te fragmenty są już przygotowane do eksploatacji.
Pierwotne plany zakładały otwarcie Trasy S6 na odcinku z Gdyni do Bożegopola, przez Szemud i Luzino jeszcze jesienią ubiegłego roku. Termin cały czas się przesuwał. Jeszcze do niedawna podawano datę “przejezdności” na październik 2022 roku. Teraz w oficjalnych komunikatach używa się zwrotu “kierowcy Trasą Kaszubską pojadą jeszcze w tym roku”.
Miasto Gdynia złożyło doniesienie na policję. Serio? A może ktoś powinien na w/w policję złożyć doniesienie na miasto Gdynia, a właściwie na jej urzędasów?
Polski porzadek, deklaracje terminowości. Po co to komentować? Brak słów.
Nie musimy się tak samobiczować. Niemiecki porządek wcale nie jest lepszy, wystarczy popatrzeć na opóźnienie w budowie lotniska w Berlinie. To rekord świata liczony już w latach!