wtorek , 8 października 2024
Volvobanergrudzie2022750x200
MB_EQ_Range_Gazeta_750x200_W
344851 PC Sopot_uzywane_750x300
BnaerToyotaWalder-nowaToyotaHighlander750x200luty2021
previous arrow
next arrow
Volvobanergrudzie2022750x200
MB_EQ_Range_Gazeta_750x200_W
344851 PC Sopot_uzywane_750x300
BnaerToyotaWalder-nowaToyotaHighlander750x200luty2021
previous arrow
next arrow
moto3m_KIA_750x200
Volvobanergrudzie2022750x200
previous arrow
next arrow

Volvo XC60 Recharge – cichy zabójca swojej konkurencji

Premiera Volvo XC60 miała miejsce w 2017 roku. Mimo upływu tego czasu, samochód wciąż jest atrakcyjny i konkurencyjny. Natomiast aż cztery lata producent kazał nam czekać na hybrydową odmianę tego modelu. Jak dodatkowy napęd elektryczny wpłynął na samochód? 350 koni mocy, cisza i spokój oraz oszałamiająco niskie spalanie. Sprawdzamy XC60 T6 AWD Recharge w redakcyjnym teście dzięki dealerowi Volvo Car Plichta Gdynia. 

Nikogo nie powinno dziwić zaprezentowanie odmiany hybrydowej dla popularnego SUV’a, jakim jest XC60. Kierowcy pokochali ten model ze względu na solidne wykonanie, dobre prowadzenie i uniwersalne rozmiary. Dzięki dodatkowemu silnikowi elektrycznemu zyskaliśmy więcej mocy, ale i większą masę, która wynosi ponad dwie tony.

Stonowany i dostojny design

Volvo XC60 Recharge to definicja rodzinnego, wielozadaniowego SUV’a. Samochód jest duży, ale nie na tyle, żeby nie poradzić sobie w mieście (ma 4688 mm długości). W testowanym egzemplarzu założone były 19-calowe felgi z grubymi oponami. Mimo ich imponujących rozmiarów pozostała duża przestrzeń do nadkola, wysoki prześwit i napęd na 4 koła. To wszystko sprawia, że w lekkim terenie czy podczas śnieżnej zimy nie powinniśmy martwić się o to, czy trzeba będzie dzwonić po kolegę z Nissanem Patrolem. Wygląd Volvo jest rozpoznawalny, ale nie krzykliwy. Samochód ma klasę i wydaje się być dojrzały, jednak z nutką szaleństwa. Charakterystyczne reflektory w kształcie młota Thora, duży grill i co pozytywne – nie ma tutaj oklepanych, plastikowych nadkoli. XC60 nie musi niczego udawać i budzi respekt, gdy na niego patrzymy.

Wewnątrz czujemy się otuleni przez deskę rozdzielczą. Mamy wysoką pozycję za kierownicą i ogrom miejsca we wszystkich płaszczyznach. Uwagę przykuwa pionowy ekran multimediów na środku. Jest to system Androida, który działa w intuicyjny sposób. Jego wygląd jest prosty, niestety może za prosty, a gdy pukniemy w niego palcem nieco mocniej, sprawia wrażenie pustego w środku. Od auta klasy premium oczekiwać możemy ciut więcej. To samo tyczy się jakości wykonania boczków drzwiowych i daszków słonecznych. Może i są solidne, ale twardy plastik nie powinien był się tu znaleźć. Miękko jest natomiast w miejscu, w którym opieramy kolano.

Fotele mają dużą ilość regulacji i bez problemu możemy dostosować je pod nasze wymagania. Siedząc z tyłu nawet długie trasy nie są nam straszne. Volvo naprawdę zadbało o pasażerów i zapewniło im ogrom przestrzeni. We wnętrzu, przykładowo na fotelach, znajdziemy małe szwedzkie akcenty w postaci flagi, przypominające, że to właśnie stamtąd wywodzi się to auto. W wersji Recharge dach panoramiczny należy do wyposażenia standardowego, co z pewnością umili czas spędzony w aucie – nam jak i naszym dzieciom.

Duża masa, ale i duża moc

Świetne osiągi i niskie spalanie to połączenie idealne, do którego dąży niejeden producent samochodów. 350 KM przy masie liczącej prawie 2100 kg w sprincie do setki daje rezultat na poziomie 5.9 s! A co najlepsze – średnie spalanie w jeździe miejskiej, bez delikatnego operowania gazem to 7 l! Volvo stworzyło samochód uniwersalny, który spisze się w każdych warunkach i trafia do ogromnej grupy ludzi. Chcesz niskie spalanie – masz, lubisz szybką jazdę – nie ma problemu, a może oczekujesz komfortu i chcesz wybrać się na kemping – trafiłeś idealnie.

XC60 Recharge to pojazd wielozadaniowy. Nie udaje niczego i nie nadrabia „bajerami”; to po prostu dobre auto. Design może nie przyciąga młodych, którzy często szukają sportu i agresywnej sylwetki, ale Volvo nie jest też „dziadkowozem”.

Co ciekawe, prowadzi się tak, jak wygląda, czyli komfortowo. Nie zachęca do pokonywania ostrych zakrętów z wysoką prędkością, bo duże lusterka boczne będą musiały posłużyć nam jako podpórki. Samochód przechyla się na zakrętach, ale nie ma co się dziwić. Wysoki SUV ma być komfortowy i taki też jest. Zawieszenie wręcz wzorowo wybiera nierówności i nawet przemierzając dziurawe ulice, czujemy się jak we własnym, ulubionym fotelu.

Dwulitrowy silnik benzynowy generuje moc 253 KM, a elektryczny 147 KM. W połączeniu daje to wspomniane 350 KM. Jest elastyczny i bardzo dobrze radzi sobie z masą auta. 8-biegowa przekładnia zapewnia niskie spalanie, ale dość długo zrzuca biegi. Z kolei gdy już to zrobi, mamy do dyspozycji pełną moc i wrażenia są naprawdę przyjemne. Jako że jest to hybryda plug-in, możemy samodzielnie doładować akumulatory i podróżować całkowicie bezemisyjnie. To świetne rozwiązanie, zwłaszcza w centrach miast, do których wjazd samochodów spalinowych może być zakazany. Na elektryku przejedziemy od około 50-60 km, do nawet 70 km, co jest w pełni zadowalającym rezultatem. Plusa należy postawić również przy ładowaniu baterii podczas jazdy. Na około 2-3 km przejechane na spalinowym silniku możemy zyskać 1 km zasięgu elektrycznego. Największy “zwrot” następuje w trybie “B” skrzyni biegów, który znacząco zwiększa rekuperację. Co ciekawe, jednym kliknięciem wyłączyć można funkcję “pełzania”, czyli powolnego toczenia się samochodu po zwolnieniu hamulca. Ruszanie odbywa się wówczas tylko przy użyciu jednego pedału.

Jak XC60 Recharge wypada na tle konkurencji?

Obecnie głównymi rywalami są BMW X3 oraz Mercedes GLC. Obydwa oferują napęd hybrydowy, podobne osiągi i są zbliżone cenowo do szwedzkiego SUVa. Volvo niestety gorzej wypada w kontekście bagażnika. Tak jak całe auto było niemal ideałem, to o przestrzeni bagażowej tego już nie powiemy. Dwaj niemieccy konkurenci mają bagażnik o pojemności 550 l, z kolei XC60 tylko 468 l. Jest długi i szeroki, ale bardzo płytki, przez co uzyskany rezultat nie jest zadowalający. Baterie niestety znacząco zabrały miejsce względem wersji spalinowej, bo aż o 37 l. Niemniej jednak warto rozważyć ten samochód jako alternatywę dla BMW i Mercedesa. Szwedzi wykonali kawał dobrej roboty, projektując ten model i finalnie wypuszczając odmianę hybrydową. XC60 Recharge możemy kupić za 266 900 zł i po zakupie na pewno nie będziemy żałować wydanych pieniędzy.

Tabela danych technicznych

NAPĘD
Silnik: typ/pojemność/cylindry/zawory – t.benz./1969/4/16
Moc maksymalna (KM/obr./min) – 350
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) – 350
Skrzynia biegów/napęd – aut.8 /4×4

OSIĄGI
Przyspieszenie 0-100 km/h (sek) – 5.9
Prędkość maksymalna (km/h) – 180

WYMIARY I MASA
Dł./szer./wys. (mm) – 4688/1902/1658
Masa własna/ładowność (kg) – 2069/—

Cena – od 266 900 zł (testowany 293 300 zł)

Moim zdaniem

Volvo XC60 Recharge to samochód, który poradzi sobie w wielu sytuacjach. Jest dzielny i czeka na przygody. Czy jest to miejski zgiełk, a może zabłocone pole – i tu, i tu czuje się jak ryba w wodzie.

Świetne osiągi i niskie spalanie łączą się właśnie w tym modelu. Wrażenia z jazdy na najwyższym poziomie. Jako auto do codziennego użytku spisze się idealnie. Średnia jakość wykończenia boczków i stosunkowo mały bagażnik to wady, z którymi należy się liczyć po zakupie. Poza tym, od takiego samochodu nie można oczekiwać więcej. Spełnia niemal każdą zachciankę posiadacza.

Napęd hybrydowy działający bez zarzutów i duża ilość miejsca w środku dopełniają ten samochód, sprawiając, że jest praktycznie bez wad. Dostojny design nie trafia do każdego, ale i tu Volvo stara się być kompromisem między autem młodzieżowym, a tym dla starszych klientów.

Skomentuj

komentarzy

Zobacz również

Mercedes-Benz E300e – komfort, wydajność i elegancja

Nowy Mercedes Klasy E to kolejny epizod w najważniejszych kartach historii marki z gwiazdą w …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *