O tym, że dla wraków samochodowych w mieście Wejherowie nie ma miejsca – przekonało się już wielu. 3 listopada o tym fakcie przekona się kolejnych czterech posiadaczy takich aut, zwanych wrakami.
Po przeprowadzonych czynnościach administracyjnych i wyjaśniających porzucone przez właścicieli auta trafiają na dozorowany parking.
Tylko w tym roku strażnicy miejscy przeprowadzili czynności w sprawie 50 porzuconych aut, z których 8 odholowano na dozorowany parking. Za każdym razem, zanim pojazd zostanie wywieziony, prowadzone są czynności wyjaśniające celem ustalenia jego właściciela. Na adres widniejący w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców wysyłane jest wezwanie do usunięcia porzuconego pojazdu – informuje Straż Miejska Wejherowa.
Zazwyczaj korespondencja kierowana do tych osób wraca z adnotacją, że adresat jest nieznany. Osoby te też często nie figurują już w rejestrach ewidencji ludności. Rekordzistą jest mieszkaniec gminy Stężyca, na którego zarejestrowanych jest kilka aut- wraków na terenie miasta Wejherowa. Tylko nikt w tej gminie takiego człowieka nie zna, pomimo tego, że posiada on urzędowy meldunek.
Zgodnie z art. 50a kodeksu drogowego, pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza. Tak porzucone auta po 6 miesiącach z mocy ustawy przechodzą na własność gminy i są kasowane.