286 – tyle średnio egzaminów praktycznych odbywało się dziennie w 2016 roku w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Gdańsku. Teoretyczna wiedza adeptów kierownicy była weryfikowana 170 razy dziennie. Wokół instytucji PORD’u narosło wiele stereotypów, które nie wiele mają wspólnego z prawdą. Przyjrzeliśmy się jak wygląda codzienna praca miejsca, w którym zaczyna się przyszłość pomorskich kierowców.
Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego jest jednostką samorządową województwa pomorskiego. Jego podstawowym i najpopularniejszym zadaniem jest organizacja i przeprowadzanie egzaminów na prawo jazdy dla przyszłych kierowców. Obsługuje on egzaminy teoretyczne oraz praktyczne na wszystkie kategorie prawa jazdy. Ponadto PORD organizuje między innymi szkolenie dla kandydatów na egzaminatorów i dla kierowców zawodowych, kursy przewozu towarów niebezpiecznych (ADR), napełnianie i opróżnianie cystern, certyfikat kompetencji zawodowych, kierowanie ruchem drogowym, przewóz zwierząt oraz system tachografu cyfrowego.
Nie można też zapomnieć, że PORD wspiera kampanie na rzecz poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a od 2015 roku zarządza również Ośrodkiem Doskonalenia Techniki Jazdy w Pszczółkach koło Gdańska.
Egzaminy na prawo jazdy
Egzamin na prawo jazdy, często, pod względem stresu dla zdającego, porównywany jest z tym z egzaminu maturalnego – mówi Jerzy Rudziński, Egzaminator Nadzorujący PORD.
Narosło wokół niego również wiele stereotypów.
Nie prawdą jest, że egzaminatorzy chodzą po placu manewrowym z linijką w ręku, nie prowadzimy również żadnych „list zasłużonych”, gdzie odnotowujemy nazwiska osób, które odwołały się od wyniku przeprowadzonego egzaminu – dodaje Rudziński.
W 2016 roku ogólna zdawalność egzaminów w PORDzie wynosiła: część teoretyczna – 56,2%, praktyczna – 30,7%. W przypadku kategorii B (samochody osobowe), wyniki te były minimalnie słabsze. Zdawalność kat. B: teoria 55,9%, praktyka 28,04%.
Praca egzaminatora bywa czasami bardzo ciekawa, poprzez odpowiedzi i pytania jakie zadają zdający. Oto najciekawsze z nich:
Egzaminator: NA SKRZYŻOWANIU PROSZĘ SKRĘCIĆ W PRAWO
Zdająca: ALE W MOJE PRAWO CZY W PANA PRAWO?
Egzaminator: PROSZĘ ZAPREZENTOWAĆ ŻE POTRAFI PANI SPRAWDZIĆ POZIOM OLEJU
Zdająca: NO WIE PAN, TO TAK JAK W ŻYCIU, TRZEBA WYCIĄGNĄĆ, WŁOŻYĆ, WYCIĄGNĄĆ…
Podczas ruszania na wzniesieniu zdający przypalił sprzęgło.
Egzaminator: CZUJE PAN?
Zdający: TAK, ALE TO NIE JA PUŚCIŁEM BĄKA
Egzaminator: PROSZĘ SIĘ ZATRZYMAĆ
Zdający: ALE CAŁKIEM CZY TYLKO TROCHĘ?
Śmiech na na sali z tego pordu, zdawalność tez śmieszna, polska jest jedym takim chorym krajem