Imprezy na torze wyścigowym, “road tour’y”, spektakularne premiery w salonach lub wynajętych lokalach oraz tak zwane ‘dni otwarte’. W ten sposób dealerzy samochodowi budują relację ze swoimi klientami i w przemyślany sposób proponują im wówczas zakup nowych modeli. Trendem, który dopiero zaczyna funkcjonować w działach marketingu salonów są wspólne podróże, związane najczęściej z historią danej marki. Jednym z kluczowych “eventów” dla klientów marki Mercedes-Benz jest wyjazd do siedziby firmy w Stuttgarcie w południowych Niemczech. Mieliśmy okazję uczestniczyć w jednym z nich, połączonym z obchodami 50-tych urodzin sportowej dywizji Mercedesa – marką AMG w Affalterbach. Na tę emocjonującą przygodę zaprosił nas gdański salon Mercedes-Benz Witman.
Dwudniowa wycieczka obejmowała dwa kluczowe punkty. Pierwszym z nich była wizyta w muzeum marki Mercedes-Benz w Stuttgarcie, drugim zwiedzanie fabryki silników AMG w Affalterbach oraz jazdy testowe wszystkimi, topowymi modelami z usportowionej floty.
Dzięki szybkości transportu lotniczego możliwe jest dotarcie w niespełna 4 godziny z Gdańska do Stuttgartu.
Mercedes-Benz Museum zlokalizowane jest w północno-wschodniej części miasta. Tuż obok znajdują się również zakłady produkcyjne marki oraz nieduży tor testowy.
Na zwiedzenie całej ekspozycji muzeum warto zarezerwować przynajmniej kilka godzin. Zwiedzanie rozpoczyna się od najwyższych pięter. Windy zwane przez przewodników “kapsułami czasu” przenoszą odwiedzających w inny świat – do początku istnienia marki Mercedes-Benz. Podziwiać można pierwsze konstrukcje spalinowych silników, z głośników emitowany jest nawet ich charakterystyczny dźwięk. To także miejsce prezentacji pierwszych zbudowanych pojazdów oraz maszyn, w których zastosowano wspomniane silniki. Stąd ekspozycja między innymi… łodzi.
Przechodząc niżej odkrywa się kolejne epoki w historii marki – okres II Wojny Światowej, czasy powojenne, wspaniałe lata 50/60-te, w tym również ekspozycję najdroższych samochodów w muzeum – modelu 500k Roadster oraz wartego około 60 000 000 € 300 SLR Uhlenhaut Coupé. Wyprodukowano tylko 2 egzemplarze tego testowego modelu – jeden z nich prezentowany jest w muzeum, los drugiego pozostaje nieznany.
W Mercedes-Benz Museum prezentowane są również modele testowe, kolekcja samochodów wyścigowych, prototypy, które nigdy nie weszły do produkcji, a także unikatowe rozwiązania, które dały początek znanej obecnie technologii.
Warto również wspomnieć, że w muzeum Mercedes-Benz eksponowane jest klasyczne Porsche 914. To miły gest ze strony obu firm, które wzajemnie przypominają o tym, że Stuttgart to matecznik nie tylko Mercedesa, ale również Porsche i analogicznie w muzeum tej marki prezentowany jest Mercedes.
Drugi dzień to wizyta w Affalterbach – niedużej miejscowości na północ od Stuttgartu. To tu narodziła się firma AMG i tutaj znajduje się główny zakład produkcyjny silników do tych usportowionych modeli.
AMG to skrót od “Aufrecht Melcher Großaspach” – dwa pierwsze człony to nazwiska założycieli, a ostatni to miejsce pierwszej siedziby firmy, miasta w okolicach Stuttgartu. Firma powstała w 1967 roku i świętuje obecnie swoje 50-lecie. Od samego początku zajmowała się tuningowaniem i dostosowywaniem samochodów marki Mercedes-Benz do sportowej i wyścigowej jazdy.
Dewizą AMG jest zasada “one man, one engine” – wedle której za budowę silnika od podstaw do pierwszego, próbnego uruchomienia odpowiada jedna i ta sama osoba. Podczas wycieczki, mieliśmy okazję zobaczyć w szczegółach jak ten proces wygląda. Niestety z racji tajemnic handlowych, w budynku produkcyjnym nie można wykonywać żadnych zdjęć.
Jasna, uporządkowana hala przypominająca trochę wnętrza budowlanych hipermarketów. To miejsce, w którym powstają serca modeli sygnowanych logiem AMG. Układ wnętrza ma kształt litery “U”. Na regałach oraz w mobilnych wózkach umieszczone są na paletach wszystkie elementy, z których docelowo powstanie silnik. Tłoki, korbowody, śruby i uszczelki – wszystko starannie ułożone i oznakowane kodami kreskowymi, zdradzającymi serię produkcyjne.
Mechanicy “ona man” to w większości bardzo młodzi ludzie – średnia wieku prawdopodobnie oscyluje w okolicach 25 lat. Jak tłumaczy nam przewodnik ważna jest sprawność fizyczna i “młodość umysłów” – jakkolwiek to rozumieć.
Każdy z nich przechodzi szkolenie i egzamin, który ocenia predyspozycje do wykonywania tych zadań.
Ryzyko popełnienia błędu podczas montażu silnika jest maksymalnie zminimalizowane przez procedury oraz narzędzia kontrolne.
Nad stanowiskiem montażowym wiszą elektroniczne klucze z precyzyjnie ustawioną siłą dokręcania. Każda część przed zamontowaniem jest skanowana (kod kreskowy) – dopiero po zaświeceniu się zielonej kontrolki, potwierdzającej poprawność części, monter może daną część zainstalować w silniku.
Ostatnim etapem montażu silnika jest umieszczenie na nim plakietki z podpisem montera.
W fabryce silnik przechodzi również próbny rozruch oraz pomiar podstawowych parametrów. Po zdaniu tego egzaminu silnik trafia do fabryki w Stuttgarcie, gdzie zostaje ostatecznie zamontowany w nadwoziu samochodu.
W przypadku modeli AMG, producent nadal stosuje tak zwane “docieranie” silnika. Najbardziej sportowe z funkcji silnika uaktywniane są dopiero po przekroczeniu 1500 kilometrów.
W Affalterbach znajduje się również fabryczny warsztat w którym obsługiwane są szczególne przypadki usterek modeli w wersjach AMG, a także obsługa najbardziej wyjątkowych egzemplarzy – np. wyścigowych, biorących udział w wydarzeniach sportowych. Niestety ta strefa również nie mogła zostać przez nas sfotografowana. Tam też wypatrzeć można było kilka nowych modeli, które dopiero zadebiutują publicznie. Były to między innymi: model Klasy E Kombi w wersji 63 AMG, najnowsza, poliftingowa Klasa S 63 AMG oraz Maybach G650 Landaulet.
Wisienką na torcie całej eskapady są oczywiście jazdy testowe. Nasza grupa została zakwalifikowana do “najmocniejszej” drużyny, mieliśmy więc przyjemność jeździć przede wszystkim AMG GT R czyli najnowszym, topowym modelem w gamie sportowej dywizji Mercedesa, a także luksusową S Coupe w wersji S65 AMG z silnikiem V12 biturbo, dość spokojnym w tym towarzystwie SLC43 AMG oraz CLS63 AMG.
Dealer Mercedes-Benz Witman tego typu wyjazdy organizuje regularnie dla swoich klientów. Jest to jeden z dodatkowych bonusów wynikający z zakupu nowego samochodu w autoryzowanym salonie sprzedaży.
Gdybym wiedzial ze zwiedzacie AMG to bym was oprowadzil 🙂 pozdrawiam z Affalterbach
Panie Romanie czy jest możliwość zwiedzić z Panem zakład bez żadnej okazji?
Dołączam się do pytania o możliwość zwiedzenia AMG , grupa 9 os 🙂