Aktualizacja: Poniższy artykuł to oczywiście żart z okazji Prima Aprilis 🙂 (1 kwietnia 2024 roku)
Zimny i wilgotny klimat naszego kraju nie służy samochodom. Nie od dziś wiadomo, że pogoda z Kalifornii mniej degradująco wpływa na blacharkę samochodu i instalacje elektryczną niż ta, która panuje przez sporą część roku w Polsce. By zapobiec usterkom producenci wymagają regularnych serwisów, wizyt kontrolnych, ale także… „ubrania” w zimowe dni u wybranych producentów.
W instrukcji obsługi coraz większej ilości samochodów pojawiają się dość zakasujące warunki utrzymania gwarancji. Nasz Czytelnik zwrócił uwagę, na ten, dotyczący należytego zabezpieczenia samochodu podczas postoju dłuższego niż 24 h w chłodne dni.
„Kiedy średnia, dobowa temperatura spada poniżej 3’C należy zabezpieczyć samochód przed chłodem, używając do tego fabrycznego pokrowca. Stosowną informację otrzymuje kierowca po uruchomieniu zapłonu, gdy temperatura jest niższa niż 3’C. Pojawia się wówczas sygnał akustyczny, a na wyświetlaczu miga informacja o temperaturze na zewnątrz 3’C lub niższej„.
Właśnie z tego powodu, wiele nowych samochodów, na placach dealerskich zabezpieczonych jest białymi pokrowcami, które pozwalają odizolować auto, do niekorzystnych warunków atmosferycznych.