Dziś po północy gdańscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali 39-letniego kierowcę Peugeota, który miał cofnięte uprawnienia do kierowania. Funkcjonariusze podjęli interwencję wobec mężczyzny, po tym, jak na ul. Sadowej wjechał na chodnik, uszkodził ogrodzenie zabezpieczające prace remontowe i zjechał po skarpie w kierunku kanału Motławy. Mężczyźnie grozi teraz do dwóch lat pozbawienia wolności.
Policjanci odebrali zgłoszenie, że przy ul. Sadowej kierujący samochodem Peugeot wjechał na chodnik i uszkodził ogrodzenie zabezpieczające prace remontowe. Na miejscu funkcjonariusze zauważyli opisywany pojazd, który stał na skarpie kanału Motławy.
Policjanci wylegitymowali 39-latka siedzącego za kierownicą Peugeota. Podczas sprawdzania danych mieszkańca Gdańska, okazało się, że od 2006 roku decyzją administracyjną Urzędu Miejskiego w Lublinie ma cofnięte uprawnienia do kierowania i nie powinien siedzieć za kierownica samochodu. 39-latek za niestosowanie się do tej decyzji odpowie teraz przed sądem.
Za niestosowanie się do decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień, grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.