piątek , 10 października 2025
MB_EQ_Range_Gazeta_750x200_W
344851 PC Sopot_uzywane_750x300
BnaerToyotaWalder-nowaToyotaHighlander750x200luty2021
Volvobanergrudzie2022750x200
previous arrow
next arrow
MB_EQ_Range_Gazeta_750x200_W
344851 PC Sopot_uzywane_750x300
BnaerToyotaWalder-nowaToyotaHighlander750x200luty2021
Volvobanergrudzie2022750x200
previous arrow
next arrow
moto3m_KIA_750x200
Volvobanergrudzie2022750x200
previous arrow
next arrow

Najdroższy samochód w aktualnej ofercie Grupy Zdunek – Range Rover BRABUS 600

Ma ponad 2 lata, przejechał blisko 25 tysięcy kilometrów, a mimo to ma status najdroższego samochodu, jaki obecnie można kupić w Grupie Zdunek – jednej z największych grup dealerskich w Polsce. Co czyni go tak piekielnie drogim, czym jest i najistotniejsze – ile kosztuje? 

Jest to Range Rover najnowszej generacji, w najwyższej wersji wyposażeniowej i silnikowej, z przedłużanym nadwoziem. Już to czyni go bardzo elitarnym. Co jeszcze można zrobić, aby podnieść jego wartość?

Oddać go do firmy BRABUS celem tuningu. Chociaż marka to kojarzy się z „rasowaniem” Mercedesów, to jednak zdarza się, że na swój „warsztat” biorą też inne ekskluzywne modele. Aby go kupić nie wystarczy być bogatym… trzeba być bardzo majętnym, aby za używanego SUV’a zapłacić aż tyle.

BRABUS 600 zachowuje styl i elegancję fabrycznego Range’a. To nie jest (na szczęście?) tuning w stylu kontrowersyjnego Mansory. To co widać na zewnątrz to inne zderzaki z nowymi wlotami powietrza i dokładkami.  Rozwiązania te oczywiście znacząco obniżają terenowe możliwości tego super-luksusowego SUV’a, ale pewnie nikt z tego powodu cierpieć nie będzie.

Ponadto dodano tu również spojler z tyłu i niemałe końcówki wydechu. Nie zabrkało także „samochwalstwa”, więc w kilku miejscach pojawiły się napisy BRABUS, z logiem na grillu zamiast „Land Rover” włącznie. Samochód jest niżej zawieszony, niż seryjny model, a odpowiada za to zmodyfikowany moduł sterowania zawieszeniem pneumatycznym BRABUS SportXtra, który obniża ten supersamochód nawet o 20 milimetrów.

Co jeszcze? Karbon! Wykończenia z włókna węglowego i gigantyczne, 24-calowe felgi BRABUS Monoblock ZV, a za nimi równie imponujących rozmiarów zaciski hamulcowe w limonkowym kolorze.

Ten wspomniany w ostatnim zdaniu kolor dominuje także we wnętrzu. Pikowana skóra, którą wyłożono także bagażnik (!), ma specyficzną barwę, która pewnie nie każdemu przypadnie do gustu. Nie ma jednak wątpliwości co do jej oryginalności.

Nazwa tego modelu to dokładnie PowerXtra 600. Nawiązuje ona do podniesionej mocy. Zabieg nie jest spektakularny, bo z seryjnych 530 KM, zrobiło się 600 KM i 800 Nm. Osiągi pozostały niemal niezmienione. Niemal, bo czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h wzrósł o 0.1 sekundy (z seryjnych 4.4 na 4.5 sekundy). Wpływ może mieć na to większa waga, albo… rozmiar kół. Prędkość maksymalna to 250 km/h.

Cena?

Równe 1,5 miliona złotych. To i tak sporo mniej, niż wartość fabrycznie nowego samochodu, która u niemieckiego tunera wynosi 461,971.09 euro, czyli według aktualnego kursu na dzień publikacji 1 963 511 zł. 

Skomentuj

komentarzy

Zobacz również

Obwodnica rośnie… wszerz. Powstaje dodatkowy pas

Budowa Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej (OMT) wchodzi w kolejny etap, a co za tym idzie zmieniła …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *